Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

W pięciu nie da się grać…

Różnica dwóch zawodników w polu to tak ogromna dysproporcja, której nawet najlepsi zawodnicy nie potrafili by zniwelować. Pomarańczowi grali w pięcioosobowym składzie i trzeba przyznać, że do przerwy jeszcze jakoś się trzymali (0:5). Gdy całkowicie opadli już z sił w drugiej połowie to Błękitni skrzętnie to wykorzystali urządzając sobie kanonadę. Najlepszymi egzekutorami okazali się: Mateusz Pączek oraz Jochen De Vriese, którzy łącznie zdobyli osiem bramek.