Mecz walki dla Poltynku
Dużo walki, pełne zaangażowanie z obu stron, emocje do ostatnich sekund. Tak w skrócie można streścić boiskową rywalizację Poltynku z Kraksport/Polwar. Gospodarze po trafieniu Przemysława Satoły prowadzili do przerwy, ale tuż po zmianie stron dali się zaskoczyć Tomaszowi Zielińskiemu, który trafił na 1:1. Radość gości nie trwałą jednak długo. Janusz Olszewski błyskawicznie odpowiedział i "czarni" znów byli na prowadzeniu, którego nie oddali aż do ostatniego gwizdka sędziego. W końcówce "niebiescy" z furią atakowali, ale gola wyrównującego zdobyć nie zdołali. Ubrani na czarno gospodarze po bardzo wyrównany i nerwowym meczu zapisali na swoim koncie 3 punkty, które mogą okazać się bezcenne w walce o czołowe lokaty.