Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:

Dobre złego początki...

HCL rozpoczął to spotkanie bardzo dobrze. Gracze w ciemnoniebieskich strojach grali agresywnie i bezkompromisowo, nie dopuszczając geodetów pod własną bramkę. Dodatkowo niewytłumaczalnym błędem "popisał" się bramkarz Geo-Zenitu, gdy kopnął rywala, mając piłkę w swoim posiadaniu i to HCL prowadził 1:0, po bezbłędnie wykorzystanym rzucie karnym przez Francisa Ozurumbę. To rozjuszyło Geo-Zenit, który jak na lidera przystało dobrze zareagował na powstałe przeciwności. Geodeci rzucili się na HCL i szybko odwrócili losy meczu na swoją korzyść. Każdy z zawodników w błękitnych strojach był zagrożeniem dla rywala, o czym świadczą statystyki z tego spotkania. Pomimo początkowych kłopotów lider zdecydowanie ograł, zawsze groźny i niezwykle waleczny HCL.