Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Gazownicy z pełną pulą
Otwierająca połowa nie była zbyt ciekawym widowiskiem, w zasadzie pierwsza groźna akcja miała miejsce dopiero w 9 minucie, kiedy to Tomasz Ciastoń po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył z główki, lecz na posterunku był bramkarz MPECu. Prowadzenie Gazownikom w 12 minucie dał Kamil Kłoda i było to jedynie trafienie w pierwszej odsłonie. Drugą lepiej rozpoczęli Granatowi, którzy dość szybko zdobyli bramkę na 2-0. Żółci zdołali złapać kontakt, lecz w samej końcówce Gazownicy, po świetnie wyprowadzonej kontrze, ustalili wynik spotkania zdobywając trzecie trafienie.