Zaliczony test Poltynku
Marząc o awansie do I Ligi Poltynk musiał w starciu z Kraksport/Polwar udowodnić, że jest zespołem na tyle dojrzałym, że z doświadczonym rywalem potrafi sobie poradzić. Zawodnicy gospodarzy zadanie wykonali na "szóstkę", inkasując przy tym arcyważne 3 punkty. Samo spotkanie określane jako hit tej serii gier nie zawiodło. Mieliśmy w nim sporo dobrej piłki, efektowne akcje i gole. Patrząc na wynik końcowy można odnieść wrażenie, że byliśmy świadkami jednostronnego widowiska, ale byłaby to opinia dla gości krzywdząca. Starali się oni odgryzać gospodarzom, ale ewidentnie tego wieczora pod bramką rywala nie mieli szczęścia. O wyniku zadecydowały indywidalności, a te w tym spotkaniu były po stronie Poltynku. Przemysław Satoła strzelając 4 gole okazał się katem "niebieskich", ale cała drużyna zasługuje za swoją postawę na pochwałę.