Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
D jak Drużyna
40 minut pod znakiem walki i dążenia do zwycięstwa. Obie ekipy stanęły na wysokości zadania i nie zawiodły, walcząc o korzystny rezultat do końcowego gwizdka sędziego. To co w ekipie gospodarzy zwracało szczególną uwagę to team spirit. Każdy z pomarańczowych miał swoje zadanie do wykonania, mając na uwadze wyłącznie dobro zespołu. Goście starali się w fazie ofensywnej polegać na przebojowym Macieju Golmento, ale wobec braku wsparcia i twardej gry rywala był on skazany na pożarcie. Korporaci bez indywidualnych popisów wygrali ten mecz zespołowością, realizując swój plan na to spotkanie przez wszystkie minuty jego trwania.