Korporaci na "piątkę"
Fantastyczne otwarcie i szybkie 3:0 ustawiło gospodarzom mecz, jednocześnie stawiając gości w arcytrudnym położeniu. Lanster starał się odrabiać straty, lecz angażując większość swoich sił w ataki z łatwością nadziewał się na kontry rywala. Te jednak kolejnych goli nie przynosiły, gdyż do efektu wizualnego gracze w czarnych koszulkach zapomnieli dołączyć skuteczności. Mimo wszystko gra drużyny Jacka Tympalskiego mogła się podobać, a lider zespołu po raz kolejny mógł być z siebie zadowolony. Przechodziła przez niego każda akcja zespołu, a gdy akurat brakowało go na boisko to do głosu dochodził Lanster. Ostatecznie Korporaci pewnie i jak najbardziej zasłużenie rozprawili się z Lansterem 5:3.