Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Problemy na własne życzenie
Gdy Gospodarze prowadzili już 4-1 w 15 minucie drugiej połowy, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na pogram zaserwowany przez lidera II Ligi A. Jednakże dwie, szybkie bramki Dedaxu sprawiły, że Niebieskim zaczął się palić grunt pod nogami. Ostatecznie jednak, pomimo kilku prób, wyrównująca bramka nie padła, dzięki czemu State kontynuują swój marsz po awans do wyższej klasy rozgrywkowej.