Bramki
Asysty
To było do przewidzenia
Starcie lidera z ostatnim zespołem ligowej tabeli nie przyniosło niespodzianki, a Probud rozbił Kompanię Piwowarską 14:2. Gospodarze od pierwszego gwizdka sędziego narzucili swój styl gry, punktując bezradnego rywala. Kompania starała się odgryzać, udawało jej się pojawiać w polu bramkowym Michała Ury, ale nie miało to przełożenia na zdobycz bramkową. Problemów w polu karnym nie miał za to Andrii Pishchevskiy, który błysnął w tym starciu skutecznością. 7 strzelonych goli potwierdza klasę snajpera Probudu, który mógł liczyć na pomoc swoich kolegów. Na szczególne pochwały zasłużył Jarosław Urbaniec, który nie tylko imponował w defensywie, ale również udanie podłączał się do akcji ofensywnych. Gol i 7 asyst wystawiają temu zawodnikowi piękną laurkę.