Powalczyli tylko do przerwy...
Od początku zdecydowanie zaatakowała ekipa QFinance, starając się przy tym długimi fragmentami utrzymywać przy piłce. Kolorysta liczył natomiast głównie na błędy rywala, których było w pierwszej odsłonie jak na lekarstwo. Wynik pięknym uderzeniem z dystansu otworzył Kozieł, zaś gdy po kilku minutach udało się podwyższyć prowadzenie, wydawało się, że ciężko będzie rywalom nawiązać w tym meczu wyrównaną walkę. Nadzieje odżyły jednak jeszcze przed przerwą, w momencie, w którym padła bramka kontaktowa. Druga odsłona to jeszcze większa dominacja QFinance, które rozwiało wszelkie wątpliwości aplikując rywalowi kolejne 7 bramek, przy zaledwie 3 strzelonych przez Kolorystę. Końcowy wynik 9:4, i trzy punkty wędrują na konto QFinance.