Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Rozkręcali się z czasem
Faworyzowaną ekipę Mariusza Badonia mocnym strzałem z dystansu zaskoczył Fryderyk Ogórek, ale BAD-MAR jeszcze przed przerwą wyrównał. Początek drugiej odsłony w wykonaniu ,,Granatowych’’ był mocno przespany. W efekcie ,,Taksówkarze’’ za sprawą trafień Tomasza Czerwca i Dawida Wrzodka odskoczyli przeciwnikowi na dwa gole. Radość nie trwała zbyt wiele, bowiem z minuty na minutę właściwy rytm zaczęli łapać zawodnicy BAD-MARU i sukcesywnie znajdowali drogę do siatki, przeprowadzając szybkie i zabójcze kontrataki. Tylko znakomita postawa Dariusza Młodzianowskiego między słupkami uchroniła przegranych od ,,dwucyfrówki’’.