Bramki
Asysty
LGBS gromi Dragona
Początek spotkania nie zwiastował kłopotów Dragona. W pierwszych 10 minutach Dragon stworzył sobie 2-3 świetne okazje do zdobycia gola i w dużej mierze dzięki swojemu bramkarzowi Dzmitryemu Malchykowi LGBS jeszcze nie przegrywało. Nie wykorzystane sytuacje się jednak zemściły i LGBS przed przerwą zapakowało rywalom 2 bramki i w dobrych humorach schodziło na przerwę. Przerwę, w czasie której z zawodników Dragona jakby zeszło powietrze. Momentalnie po wznowieniu stracili 3 bramki i stało się jasne, że pozostałe kilkanaście minut meczu będzie jedynie formą treningu, gdyż odwrócić losy meczu byłoby niezmiernie ciężko. Gracze LGBS natomiast złapali wiatr w żagle i w dalszym ciągu ochoczo atakowali bramkę rywali. W pewnym momencie prowadzili już 7:0 i wtedy wdarło się zbyt duże rozluźnienie i na koniec spotkania gracze w pomarańczowych koszulkach zdobyli 2 bramki.