Kolejny raz odpuszczanie nie popłaciło
Po pierwszej połowie tego spotkania zgromadzeni na obiekcie JJ Skotniki ludzie zastanawiali się kto odniesie łatwiejsze zwycięstwo w środowy wieczór - ANTRANS/TEB Edukacja czy Borussia Dortmund w Lidze Mistrzów. Podopiecznie Adama Szumca już w 10 sekundzie wyszli na prowadzenie, które do przerwy konsekwentnie powiększali aż do wyniku 5:1. State Street na boisku praktycznie nie istniał, a jedyne zagrożenie stwarzał z kontrataku. Po przerwie stało się jednak to, co coraz częściej przytrafia się faworyzowanym drużynom Biznes Ligi przy wysokim prowadzeniu. Brak powrotu do obrony, odpuszczanie w kryciu, a w dalszej konsekwencji stracone bramki i nerwowość. Do 35 minuty State Street odrobiło dwie bramki. Trzy minuty później mieliśmy już remis, a łupem bramkowym podzielili się Rusin i Mikołajczuk. Co ciekawe taki obrót spraw nie zmotywował odpowiednio zawodników ANTRANS/TEB Edukacji, bo ostatnie akcje meczu znów toczyły się pod bramką Radosława Targosza. Około 15 sekund przed końcem spotkania bramkarz ANTRANS/TEB Edukacji popisał się doskonałą interwencją po strzale z bliskiej odległości i tym samym uchronił swój zespół przed kompromitacją. Remis w tym spotkaniu powinien dać sporo do myślenia mistrzowi Biznes Ligi, bo jeśli zawodnicy tej drużyny chcą obronić tytuł mistrzowski to w ostatnich 2 kolejkach sezonu nie ma już miejsca nawet na najdrobniejsze potknięcie.