Niespodzianka
Rosa przystąpiła do tego pojedynku jako faworyt, jednak początek spotkania to lepsze sytuacje dla Interii. Drużyna zajmująca czwarte miejsce w tabeli próbowała mimo to grać swoje, czyli spokojnie i konsekwentnie tworzyła akcje. Interia raczej czekała na błędy i gdy takie się pojawiły kontrowali rywala. Rosa w pierwszej połowie prowadziła 2:1, mając do tego fragmentu przewagę. Później pozwoliła sobie na odrobinę rozluźnienia, co niespodziewanie zaowocowało dwoma bramkami dla Interii i wynikiem do przerwy 2:3. Druga połowa to głównie napór Rosy, której w końcu udało się wyrównać. Interia szukała swoich szans w kontrach i to właśnie jedna z nich po raz kolejny przyniosła im prowadzenie. Po raz kolejny udało się wyrównać Rosie, a końcówka to już ich całkowity napór na przeciwnika w każdym sektorze boiska. Okazał się on jednak nieskuteczny i ostatecznie padł remis 4:4.