Szalony mecz
JR Holding w tym meczu grało prosto, ale za to skutecznie. Dwie bramki strzelone w pierwszej połowie, a jedna na początku drugiej dawały im sporą przewagę. Zawodnicy HSBC przez długi czas nie mogli wejść w mecz, a ich wszelkie próby nie przynosiły korzystnego efektu. Punktem zwrotnym była bramka na 3:1 strzelona przez HSBC. Nie minęła chwila, a zawodnicy w biało-czerwonych koszulkach cieszyli się z remisu. Wydawało się, że JR Holding straciło siły i jest już poza meczem, jednak nic bardziej mylnego, strzał z rzutu wolnego znów dał im prowadzenie. Po chwili Jakub Skucha popisał się kapitalnym strzałem z własnej połowy, piłka przelobowała bramkarza i było 5:3 dla JR. Prowadząca drużyna grała od pewnego czasu w osłabieniu z powodu kontuzji jednego z graczy, co dało o sobie znać. Drużyna HSBC wykorzystała liczebną przewagę nie tylko doprowadzając do remisu, ale i ustalając ostateczny wynik spotkania na 8:5.