Kontuzja nie pokrzyżowała planów
Pierwsze minuty meczu i bramka autorstwa Pawła Nawrockiego. Skąd my to znamy? Zawodnicy wicelidera chyba na moment zapomnieli o tym, jak niebezpieczny jest najskuteczniejszy strzelec ligi (29 goli). Podrażnione HLD chciało szybko doprowadzić do remisu, ale kolejny raz swoje wysokie umiejętności bramkarskie potwierdził Michał Jawor. Dopiero spryt i wyszkolenie techniczne chyba najstarszego zawodnika na boisku – Przemysława Sikory dało remis. Przed przerwą padły jeszcze dwa gole, po jednym dla każdego teamu. HLD straciło Grzegorza Berneckiego, który przy jednej z interwencji doznał kontuzji. Jak się później okazało, nie przeszkodziło to HLD w odniesieniu victorii. Kluczowe okazało się doświadczenie zawodników w czarnych strojach, którzy mądrze utrzymywali się przy piłce i wyprowadzali groźne kontry, wykorzystując chwilową grę rywala w osłabieniu.