Miejsce spotkania: Fame Sport - ul. Dekerta 21
Sędziowie: Łukasz Marek

Mecze: 640

Żółte kartki: 260

Czerwone kartki: 34

Średnia ocena: 4.25

Dali radę bez snajpera

Początek zmagań to pojedynek lidera II ligi D z szóstym zespołem, czyli LGBS, Elita-Bud pomimo pokaźnego dorobku punktowego nie może pozwolić sobie nawet na jeden słabszy mecz bo po piętach depcze im HSBC. Zawodnicy w żółtych strojach pomimo, że nie zagrał Andrii Pishchevskyi, pokazali, że też potrafią strzelać bramki – dowodem były cztery trafienia w pierwszych dwudziestu minutach. W drugiej połowie wprawdzie padła tylko jedna bramka dla lidera ale bardzo dobrze wyglądała gra Elity, zagubiony LGBS tylko bezskutecznie biegał za piłką, którą świetnie rozgrywał przeciwnik.