Mecze: 8008
Żółte kartki: 2687
Czerwone kartki: 328
Średnia ocena: 4.8888888888889
Niespodzianka. Pod koniec bicie głową w mur
W tym meczu również mieliśmy niespodziewany rezultat, bowiem iCar w dalszym ciągu liczy się w walce o podium rozgrywek. Różnice punktowe są tam niewielkie, więc każda ich utrata może być niezwykle bolesna. Już w pierwszej minucie idealny strzał głową na bramkę zamienił Piotr Kwilosz (w całym meczu trzykrotnie wpisał się na listę strzelców). Pięć minut później podwyższył na 0:2 Szymon Badowski. W tej części spotkania zespół iCaru był tylko cieniem swoich przeciwników, którzy szybko wymieniali podania i stwarzali sobie kolejne sytuacje. Gol na 0:3 to już świetne dogranie z głębi pola do niepilnowanego gracza CMI. Natomiast na minutę przed końcem pierwszej połowy Maciej Uhl popisał się świetnym strzałem z woleja. Wyszła piękna bramka w samo okienko. Co tu dużo mówić graczom CMI wychodziło niemal wszystko. Druga połowa to już dużo bardziej wyrównana gra. iCar spodziewanie ruszył do zmasowanego ataku, jednak ich strzały były dość niecelne. Wkradło się też sporo nerwowości i tym samym końcowa porażka zdecydowanie zasłużona.