Mecze: 7756
Żółte kartki: 2603
Czerwone kartki: 314
Średnia ocena: 4.8888888888889
Zostali w szatni
Z pewnością nie tak pierwsze minuty spotkania w czwartej serii gier wyobrażało sobie Caffaro/AquaSoil. Były Extraklasowicz nie potrafił poradzić sobie całkowicie z kapitalnie grającym przeciwnikiem, co zaowocowało dwoma golami Pawła Iwachowa. Kiedy wydawało się, że kolejne bramki dla beniaminka są tylko kwestią czasu, do głosu zaczął dochodzić zespół Piotra Chamerlińskiego. Ten najpierw w pierwszej połowie złapał przysłowiowy „kontakt” po strzale Rafała Misia, a potem tuż po zmianie stron wyrównał, za sprawą Jakuba Mączyńskiego. Kolejne minuty to spora wymiana ciosów, w której na ataki „Czarnych” bezlitośnie odpowiadał doświadczony przeciwnik. Ostatnie słowo należało jednak do wspominanego wyżej Iwachowa, który trafiając do siatki rywala w samej końcówce sam skompletował hattricka, a drużynie zapewnił bezcenne zwycięstwo i pozostanie na pozycji lidera I Ligi A.