Mecze: 1324
Żółte kartki: 498
Czerwone kartki: 35
Średnia ocena:
Zwycięstwo rodziło się w bólach
Spore ,,ciężary’’ z Luxoftem miał MPEC, co jest sporym zaskoczeniem. Większość spodziewała się łatwiej przeprawy wicelidera, którego rywalem był walczący o utrzymanie się w II lidze zespół w niebieskich strojach. Po raz kolejny swoje wysokie bramkarskie umiejętności zaprezentował Giga Chalauri. Gruziński golkiper przyprawiał ,,Fioletowych’’ o prawdziwy ból głowy. Pokonał go dopiero w ósmej minucie jego kolega – Bartosz Kapusta, który niefortunnie próbował zatrzymać strzał rywala. Wcześniej to Luxoft niespodziewanie objął prowadzenie po golu Ihora Holovana. W drugiej połowie MPEC bił głową w mur, ale na szczęście ma w swoim składzie Patryka Tomczyka, który co prawda na raty, ale jednak pokonał Gigę i zapewnił swojemu teamowi wygraną.