Spotkanie między Icar1 a Art-Gum było chyba najbardziej oczekiwanym meczem dzisiejszego dnia ze względu na dwa bardzo dobrze rokujące zespoły. Art-Gum, jako przewidywany przez kibiców lider tabeli podjął solidną i grająca fair play drużynę Icara. Gra zaczyna się bardzo wyrównanie. Dużo pracy w tym meczu mają bramkarze popisując się wspaniałymi interwencjami. Dobrą passę golkipera Art-Gumu przerywa w 12 minucie strzałem z dystansu Tomasz Czerwiec. Niedługo później jest już 2:0 za sprawą Mirosława Stach, który z dośrodkowania po ziemi umieszcza piłkę pod poprzeczką. Art-Gum w 17 minucie wykorzystuje swoje mocne strony. Z rzutu rożnego pięknym przyłożeniem głowy bramkę zdobywa Daniel Klim. W odpowiedzi, po kontrze Ikara pada kolejna bramka na trzy do jednego. Strzelcem jest Tomasz Czerwiec, który zdobywa swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. W drugiej połowie inicjatywę przejmują zawodnicy Art-Gumu. Drużyna Icara znacznie słabnie i gra na własnej połowie broniąc się wszystkimi siłami. W 28 minucie strzał Piotra Gizy z Art-Gumu wybija z linii bramkowej Konrad Kowalski. Icar nie utrzymuje wypracowanej przewagi na początku meczu. W 30 minucie pada bramka kontaktowa, którą zdobywa Marcin Kossak. Bramkarz Icara Grzegorz Guziewicz znów popisuje się wspaniałymi interwencjami- broni sam na sam, nadrabia za kolegów z zespołu jak tylko może. Ale jak to mówią: „samemu się meczu nie wygra”. Pod koniec pada wisząca już od dłuższego czasu bramka wyrównująca strzelona przez Piotra Gize. I takim wynikiem kończy się pełne zaciętej rywalizacji spotkanie tych drużyn.