Bramki
Asysty
Pojedynek dwóch liczących się w poprzednim sezonie drużyn zapowiadał się jako wyrównane i pasjonujące starcie. Niestety, od pierwszych minut żółtym brakowało nieco szczęścia. Przeprowadzali bowiem składne akcje i przez pewien czas byli nawet stroną dominującą, lecz pierwsza gola strzeliła ekipa gości. Artur Nazarewicz i Mariusz Wyroba rozklepali defensywę iCara i było 1:0. Odpowiedź gospodarzy mogła być błyskawiczna: po uderzeniu Mirosława Stacha piłka odbiła się od słupka. Zamiast 1:1 mieliśmy za to 0:2 – tym razem to Nazarewicz nie dał szans Grzegorzowi Guziewiczowi. Od tej pory zaznaczała się przewaga białych, której zwieńczeniem był przepiękny gol Wyroby z niemal połowy boiska. Na przerwę iCar schodził z bagażem aż czterech bramek – przed zmianą stron ukłuł bowiem jeszcze Paweł Komisarek.
Druga połowa przyniosła ożywienie w szeregach gospodarzy. Ruszyli oni do ataków, wierząc najwyraźniej w możliwość odrobienia strat. Przed dobrą szansą stanął m.in. Tomasz Markowski, wciąż jednak żółci nie mogli trafić do siatki. Pierwszą bramkę udało im się w końcu zdobyć w końcowej fazie meczu. Podmęczona Centroclima pozwalała rywalom na coraz więcej, w efekcie czego niedługo później obejrzeliśmy drugiego gola iCara. Na więcej trafień zabrakło już jednak czasu. Słaba pierwsza połowa spowodowała, że trafienia Tomasza Czerwca i Dawida Wrzodka były tylko golami na otarcie łez.