W meczu Art Black z Kolporterem jest wiele emocji, nerwowości i wzajemnych przepychanek. Obie drużyny zaprezentowały się na wysokim poziomie. Każda piłka była ważna i nikt nie odstawiał nogi. Stąd też dużo pracy miał prowadzący spotkanie. Częste interwencie sędziego i dużo stałych fragmentów gry długo nie dawało prowadzenia żadnej drużynie. Bardzo konsekwentnie grająca obrona gości nie pozwalała się przedrzeć czarnym. Próby strzałów z daleka nie przynosiły oczekiwanych skutków. Z drugiej strony bardzo dobrze spisujący się na bramce gospodarzy Grzegorz Bernecki włożył wszystkie siły i całe serce w to spotkanie. Do przerwy jak i długo po niej wynik wciąż był remisowy. Dosłownie w ostatnich sekundach czarni przycisnęli i zdobyli gola dającego im zwycięstwo. Jego zdobywcą jest Martin Mazanek. Po tej akcji sędzia zakończył pojedynek.