Na najciekawszy mecz tego ulewnego wieczoru musieliśmy poczekać aż do samego końca, a zmierzyły się w nim ekipy Korporaci i Kraksport. Pomimo końcowego wyniku 2:3 mecz był wyrównany zwłaszcza przed przerwą, a wygrana Gości była wynikiem determinacji do samego końca. Mecz mógł się podobać, był zacięty i emocjonujący. Po pierwszych 20 minutach gry przewagę wypracowali sobie Korporaci po bramce Macieja Cholewy, ale najwięcej działo się w drugiej fazie spotkania. Chwilę po wznowieniu Damian Gruchała wyrównał, a zawodnicy ambitnie walczyli o każdy centymetr na boisku.
W końcu ponownie przewagę objęli „Pomarańczowi” po trafieniu Dariusza Gałka starając się bronić wyniku. Jednak nie minęła chwila nim pojawiły się zaskakujące dwie bramki dla zespołu Kraksport, których autorami był Maciej Migas. Zrobiło się gorąco pod koniec meczu, a ekipa Gospodarzy już nie zdążyła odrobić straty. Zabrane spod nosa trzy punkty w ostatnich minutach przechodzą na konto Gości.