Sukces urodził się w bólach...
Bardzo ciekawe i wyrównane spotkanie, w którym o zwycięstwie zdecydował fakt, że zawodnicy Elektrownii zachowali więcej zimnej krwi. Do składu CEZ powrócił lider defensywy, Jacek Okarmus, ale to nie on został bohaterem tego spotkania. To miano przypadło Michałowi Skołyszewskiemu, który bezbłędnie wykorzystał stały fragment gry w drugiej odsłonie i jak się później okazało, było to trafienie na wagę złota. Walczący o utrzymanie RMF grał z liderem, jak równy z równym, ale słono zapłacił za niesportowe zachowanie znajdującego się na ławce rezerwowych Macieja Urbanka. Sędzia spotkania w uzasadnionych okolicznościach ukarał jednego z dwóch bramkarzy RMF MAXXX żółtą kartką. Chwilę później grający w osłabieniu RMF stracił gola... Tytuł mistrzowski dla Skawiny, "Radiowcy" coraz bliżej strefy spadkowej.