Bramki
Asysty
Kwater show!
Pierwsze minuty to przewaga gości, którzy bombardowali bramkę Ilińskiego, zmuszając go do bardzo wymagających interwencji. Sprzymierzeńcem bramkarza gospodarzy były jeszcze poprzeczka i słupek, dzięki czemu utrzymywał się wynik bezbramkowy. Wreszcie do zdecydowanego głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy szybko „ustawili" sobie mecz. Z wielką determinacją piłkę wywalczył Bizoń, po czym zagrał kapitalną piłkę do Kwatera, który w dziecinny sposób ograł Mikołajczyka, wyprowadzając Medicinę na prowadzenie. Gol na 2:0 był równie urodziwy. Ponownie Kwater dał pokaz swoich technicznych możliwości, podcinając piłkę nad bezradnym bramkarzem gości. Po zmianie stron dominacja gospodarzy była zdecydowana. Gości stać było tylko na honorowe trafienie Piskorza, a mecz zakończył kuriozalnym golem najlepszy zawodnik na boisku - Tomasz Kwater.