Pojedynek drużyn sąsiadujących ze sobą w tabeli zapowiadał się wyjątkowo emocjonująco. Wysokie oczekiwania zostały potwierdzone już w pierwszej minucie, w której gospodarze wyszli na prowadzenie. Goście jednak szybko się otrząsnęli i odważnie ruszyli do ataku, co po jakimś czasie przyniosło prowadzenie, które zostało utrzymane już do końca spotkania. Bankowcom z całych sił starał się pomóc lider klasyfikacji strzelców, Łukasz Gręda, jednakże jego dwie bramki oraz trafienie Padła Podsiadło nie wystarczyły, by pokonać taksówkarzy. Zwycięstwo oraz awans na 4. miejsce gościom zapewnili swoimi golami Dawid Wrzodek i Tomasz Czerwiec (po 2 trafienia), a także Paweł Bukowski.