Otwierające trzecią kolejką spotkanie drużyn Sparty i 4Football Team było najciekawszym i najbardziej wyrównanym widowiskiem czwartkowych zmagań w II lidze D. Początkowo, oba zespoły badały się. Zarówno gospodarze jak i goście chcieli znaleźć skuteczny sposób na sforsowanie obrony przeciwników. Jako pierwszemu udało się to Marcinowi Wabikowi, który po złym wybiciu piłki przez obrońce przeciwników, uderzył z pierwszej piłki i zaskoczył bramkarza Spartan. Po tym wydarzeniu gospodarze zaatakowali z większym impetem, czego efektem była bramka kontaktowa, strzelona przez Grzegorza Maja. Po przerwie jeszcze bardziej uwidoczniła się przewaga gospodarzy. Gdyby nie parady bramkarza 4Football Team, wynik mógłby być zdecydowanie wyższy. Jednak pomimo świetniej postawy Miłosza Mikołajczyka na bramce, Spartanie zdobyli zwycięską bramkę. Pierwszy strzał obronił goalkeeper, drugi wylądował na udzie jednego z obrońców, ale trzeci okazał się być skutecznym. A szczęśliwym zdobywcą bramki został Rafał Kędzior. W ten sposób Sparta ma na swoim koncie 6 punktów po 2 meczach. Jeśli zawodnicy tego zespołu utrzymają formę przez dłuższy okres czasu, spokojnie mogą myśleć o najwyższych ligowych lokatach.