Bramki
Asysty
Szlagier tej serii spotkań nie zawiódł i kibice zgromadzeni na trybunach oglądali dobre widowisko, stojące na wysokim poziomie. Długo nie mogliśmy doczekać się gola, a szansę na to mieli i jedni i drudzy. Wreszcie z rzutu rożnego piłkę zagrał Wolan, ta trafiła do Konrada Mostowika, który w ekwilibrystyczny sposób zapakował ją do siatki. Prowadzenie dodało skrzydeł gościom, którzy zaczęli atakować z jeszcze większą pasją. Dobre okazje mieli Wolan, Spasiuk i Szczepański, ale bramkarz Tesco nie dał się pokonać. Wreszcie padł drugi gol dla Maxxxa. Na indywidualną akcję zdecydował się Łukasz Król, bramkarz odbił jego strzał, ale Wolan to prawdziwy lis pola karnego i gdy tylko piłka spadła pod jego stopę bez skrupułów zapakował ją do siatki. Druga połowa rozpoczęła się od gola dla Tesco. Krystian Rak potwierdził swoją dobrą postawę w tym sezonie i Maciej Urbanek musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Gol dla gospodarzy nie wpłynął na obraz gry. W dalszym ciągu to goście byli stroną przeważającą i to oni zdecydowanie dyktowali warunki. Kolejne gole długo nie padały, ale zdecydowanie warto było chwilę poczekać. Szczepański strzałem jak marzenie „zdjął" pajęczynę z okienka bramki Marcina Łukasiewicza i zrobiło się 1:3. Popis Szczepańskiego trwał w najlepsze. Snajper RMF-u dołożył jeszcze dwa trafienia i zakończył to spotkanie z hattrickiem. RMF dość łatwo ograł Tesco 5:1 i w przyszłym sezonie zobaczymy ich w I lidze. Za tydzień mecz a Auchan Bonarką, zwycięstwo da im wymarzony tytuł. Emocji z pewnością nie zabraknie!