Mecze: 8008
Żółte kartki: 2687
Czerwone kartki: 328
Średnia ocena: 4.8888888888889
Mecze: 641
Żółte kartki: 260
Czerwone kartki: 34
Średnia ocena: 4.25
Rigor Mortis zjawiło się na spotkanie z Korporatami mając w kadrze meczowej 6-ściu zawodników, w których niestety dla nich nie było bramkarza. Wystawili się tym samym niczym na ,,rzeź” w starciu przeciwko wyżej notowanej ekipie. Gracze w czerwono-czarnych koszulkach rozpoczęli spotkanie bardzo spokojnie, długo wymieniali piłkę w oczekiwaniu na błąd w ustawieniu rywala. Dosyć szybko udało im się wyjść na prowadzenie, ale zupełnie nieoczekiwanie rywal po kilku minutach odpowiedział trafieniem wyrównującym. Nie zmieniło to jednak specjalnie obrazu spotkania. Gra w większości toczyła się na połowie drużyny Rigor Mortis. Korporaci z biegiem czasu rozkręcili się i jedyne nad czym można było gdybać, to wymiar kary dla przeciwnika. Do przerwy było 6:1, a w drugiej odsłonie Korporaci dołożyli jeszcze 10 trafień. Prym w szeregach tej ekipy wiedli Marcin Makuch i Artur Gzyl, ale warto docenić również bramki zdobyte przez zawodników, którzy na co dzień odpowiedzialni są tylko i wyłącznie za kwestie związane z defensywą. Oklaski należą się również dla drużyny Rigor Mortis, która mimo osłabienia pojawiła się na meczu i walczyła na tyle, ile wystarczyło sił.