0:2
Bramki
Asysty
Mecze: 8008
Żółte kartki: 2687
Czerwone kartki: 328
Średnia ocena: 4.8888888888889
Mecze: 7074
Żółte kartki: 3616
Czerwone kartki: 252
Średnia ocena: 4.3333333333333
Udany powrót
W ostatnim spotkaniu Ekstraklasy oglądaliśmy starcie Korporatów którzy walczą jeszcze o medale z State Streetem który znowu próbuje uciec ze strefy spadkowej. Dwie drużyny , dwa inne marzenia ale obie musiały zdobyć 3 punkty w meczu żeby przybliżyć swoje ekipy do celu. Pierwsza połowa to popis zawodników gości. Już w pierwszych minutach wyszli na prowadzenie po strzale Wojciecha Króla a pod koniec wynik podwyższył jeszcze sprytnym strzałem piętą Norbert Gnat. Przed drugą częścią meczu w zdecydowanie lepszej sytuacji byli gracze State Streeeta z dwubramkową przewagą, ale Korporaci nie chcieli i nie mogli odpuścić bo oznaczało by to całkowite pożegnanie się z miejscami medalowymi. Odrabianie start zaczął już w pierwszej minucie Marcin Makuch. Na odpowiedz gości nie musieliśmy długo czekać i po pięknym strzale z rzutu wolnego wynik podwyższył ponownie Wojciech Król. Przed Korporatami było bardzo ciężkie zadanie odrobić 3 bramki w niecałe 15min z bardzo dobrze spisującym się rywalem. Ale nie ma rzeczy niemożliwych i trzeba walczyć do samego końca- takie słowa chyba powtarzali sobie gospodarze bo zaczęli odrabiać starty i przejmować inicjatywę. Po 12 min odrobili starty i strzelając zwycięską bramkę w końcówce zamknęli usta wszystkim niedowiarkom. Po bardzo emocjonującym meczu ekipa Korporatów wygrywa 4-3 i ma dalej realne szanse na brązowy krążek na koniec sezonu.