Na koniec wieczoru oglądaliśmy pełną emocji i zaciętą walkę pomiędzy drużynami KOMPUTEO i DHL Express. Od początku obie ekipy ruszyły ostro do ataku, ale defensywy spisywały się nie nagannie, aż do momentu gdy Jarosław Tkaczyk wywalczył piłkę po prawej stronie boiska i idealnie dośrodkował do wchodzącego Adama Rogali. Wynik 1:0 utrzymał się do końca pierwszej części spotkania. W drugiej połowie KOMPUTEO radziło sobie coraz lepiej. Po bramce z rzutu karnego zyskiwali coraz większą dominację. Marcina Wąs mocno uderzył w róg bramki, ale bramkarz nie poradził sobie z tym strzałem. Pięć minut później ten sam zawodnik powiększył prowadzenie. Nadzieje na odrobienie strat dało trafienie Tomasza Zielińskiego lecz szybko rozwiał je najskuteczniejszy gracz na boisku Marcin Wąs który zaliczył trzecie oczko na swoje konto po idealnym strzale z rzutu wolnego. Trzy punkty dopisuje KOMPUTEO do dorobku w tabeli.