Łukasz Kotarski (StateStreet II) -bez niego nie byłoby awansu StateStreet II do KraksportExtraklasy. Zdecydowanie najsilniejszy punkt "pomarańczowych" w sezonie. Swoimi kapitalnymi interwencjami wprawiał w osłupienie napastników rywali, a kolegom z drużyny dodawał wiatru w żagle. Bramkarskie rzemiosło opanował do perfekcji, demonstrując je w każdym kolejnym spotkaniu. Bez niego "7" sezonu byłaby organizmem pozbawionym serca...
Anthony Schacherer (Alexmann) - siła, dobra technika, zmysł do gry kombinacyjnej i atomowy strzał. To najważniejsze piłkarskie cechy wszechstronnego zawodnika Alexmanna. Świetna indywidualna postawa nie poszła w parze z wynikiem drużyny, ale winy lewonożnego gracza w tym nie ma. Przez 18 kolejek ciągnął swoją ekipę za uszy, demonstrując umiejętności najwyższej klasy. Takiego zawodnika chciałaby w swoich szeregach każda drużyna od KraksportExtraklasy po III Ligę...
Piotr Piaskowski (Qfinance) - lewą nogą mógłby wiązać krawaty. Obdażony świetną techniką, z niebywałym przeglądem pola. Qfinance bez Piotra Piaskowskiego nie mogłoby nawet marzyć o awansie do I Ligi. Jego udział w sukcesie drużyny jest nie do przecenienia. W trudnych momentach potrafił wziąć grę na siebie, co jest domeną prawdziwych liderów. Miejsce w "7" sezonu jak najbardziej zasłużone.
Jakub Żurek (Medicina/Bikershop) – cichy bohater drużyny, która rzutem na taśmę wygrała Biznes Ligę. Człowiek od czarnej roboty, który jednak potrafił kierować (najczęściej) ze swojej połowy świetne podania do Kwatera, Kawy czy Bizonia. Efektem tego 20 asyst w sezonie i tytuł najlepiej podającego. Udowodnił, że jest jak wino, im starszy tym lepszy.
Mateusz Ziółko (Auchan Bronowice) - Mateusz swoją pozycję w krakowskiej piłce buduje z sukcesami od dobrych kilku lat, zbierając po drodze jak najbardziej zasłużone nagrody. Kolejną jest miejsce w "7" sezonu Biznes Ligi. 45 ligowych goli w połączeniu z kapitalną i nieustępliwą grą muszą robić wrażenie. Wytrzymałość na bardzo wysokim poziomie pozwala mu biegać bez wytchnienia przez pełne 40 minut, często robiąc różnice w końcowych fragmentach spotkań. Zawodnik kompletny.
Patryk Oraczewski (RMF Maxxx) - brakujące ogniwo w zespole RMF Maxxx, z nim w składzie drużyna z całą pewnością z KraksportExtraklasy by nie spadła. W duecie z Andrzejem Musiałem nie do zatrzymania. Zdecydowany król strzelców I Ligi A, gole strzelający z dziecinną wręcz łatwością. Panuje nad piłką niczym Tony Hawk nad deskorolką, nie robiąc sobie kompletnie nic z obecności obrońców czy bramkarzy.
Artur Burkiet (FMCTI) - król III Ligi C. Jego łupem padły wszystkie możliwe wyróżnienia. Takiego zawodnika po prostu nie mogło zabraknąć w zestawieniu najlepszych graczy sezonu. Obdażony świetnymi warunkami fizycznymi oraz bardzo dobrą techniką. Bezkompromisowy w polu karnym rywala. Niby typowy łowca bramek, ale potrafi obsłużyć partnera ostatnim podaniem. To tylko potwierdza jego dużą piłkarską klasę.
