„Apetyt wzrósł”
Jak skutecznie pogodzić ofensywę z defensywą? Odpowiedź między innymi na to pytanie próbowaliśmy znaleźć w rozmowie z Łukaszem Pietrzakiem - PGE Energia Ciepła.
Biznes Liga: Debiutancki sezon na przetarcie, w drugim idziecie po medal. Taki cel postawiliście sobie przed obecną edycją Totolotek Biznes Ligi?
Łukasz Pietrzak: Debiutancki sezon nie był dla nas udany, faktycznie można uznać go takim czasem na przetarcie. Głównym powodem takich wyników była nieustabilizowana kadra, często borykaliśmy się z problemem zebrania optymalnej liczby zawodników na mecz, a przede wszystkim nie mieliśmy stałego bramkarza. Przed obecną edycją dołączyło do nas kilku nowych zawodników, kadra się ustabilizowała. Celem, który sobie postawiliśmy to uzyskanie o wiele lepszych wyników od tych z debiutanckiego sezonu. Po kilku dobrych meczach z początku rozgrywek nasz apetyt wzrósł, a miejsce w strefie medalowej uznaliśmy za minimum, które musimy osiągnąć.
Tylko 25 goli straconych w obecnym sezonie to wynik, który klasyfikuje Was w gronie najlepszych drużyn w całej Biznes Ligi. Jaki jest klucz do szczelnego zamknięcia drogi do własnej bramki rywalom?
Rzeczywiście, patrząc na statystyki innych drużyn, tylko 25 straconych goli to bardzo dobry wynik. Myślę, że przyczyniła się do tego stała kadra w linii obrony, praktycznie przez cały sezon pozycje w defensywie wraz z bramkarzem obsadzone były tymi samymi zawodnikami. Pamiętajmy jednak, że na tak małym boisku broni cała drużyna, współpraca w defensywie między obiema liniami ma duże znaczenie. Podczas każdego meczu kładliśmy nacisk na to, aby linia ofensywy skupiała się nie tylko na ataku, ale też solidnie wspomagała tyły.
Z drugiej strony nie jest tak, że tylko wiecie jak bronić. Notujecie ponad cztery gole na mecz, co jest dobrym wynikiem w ofensywie. Bilans w zespole pomiędzy atakiem, a obroną to sekret dobrego sezonu w Waszym wykonaniu?
Tak samo jak w obronie, w ataku udział bierze cała drużyna, a nie tylko linia ofensywy. Jak do tej pory strzeliliśmy 63 gole, jest to drugi wynik w porównaniu z resztą zespołów III ligi E. Dobra współpraca między obiema liniami, trzymanie się twardo wcześniej ustalonej taktyki, daje najlepsze efekty. W dużej mierze do liczby strzelonych bramek przyczynił się nasz najlepszy strzelec – Patryk Opoka, który walczy o koronę króla strzelców.
Wciąż w ligowej tabeli naciskacie na liderujący MEBLOMIX. Jest wiara w zespole, że możecie odrobić stratę i sięgnąć po tytuł?
Po przegranym pojedynku z Meblomixem lekko opadła nasza wiara w uzyskanie tytułu mistrza. Aktualnie najważniejsze dla nas jest zwycięstwo w pozostałych trzech meczach, a tym samym utrzymanie drugiego miejsca w tabeli. Na ogonie siedzi nam dobrze spisujący się zespół Armatis-lc. Do końca sezonu pozostały tylko 3 kolejki, jest mała szansa na to, aby zespół MEBLOMIXU w tych spotkaniach stracił 5 punktów.
Która z rywalizujących drużyn jest dla Was największym zaskoczeniem in plus w obecnym sezonie?
Na pewno wspomniany zespół MEBLOMIXU – w dotychczasowej historii Biznes Ligi rzadko zdarza się, aby debiutanci od początku prezentowali tak wysoki poziom.
