Finansowanie24.pl fatalnie weszło w spotkanie, w efekcie pierwszego seta z Capgemini przegrało do 10! W drugim spisywało się o niebo lepiej i po walce doprowadziło do tie-breaku. Trzeci set trzymał w napięciu do ostatniej piłki. Obie ekipy popisywały się skutecznymi atakami i świetnie grały w obronie. Dłuższe wymiany padały łupem "Finansistów" i to oni świętowali wygraną i 5. miejsce na zakończenie owocnego dla nich sezonu.
Starcie Donimirskiego Pałacu Pugetów że State Street miało tylko jednego faworyta. "Czerwona latarnia" siatkarskich zmagań dzielnie odpierała ataki pretendent do mistrzowskiego tytułu, ale stać ją było na zdobycie w sumie 22 punktów. State po końcowym gwizdku sędziego mogło tylko nerwowo wyczekiwać zakończenia arcyważnego dla nich pojedynku Biprotechu z INTERIĄ.PL.
"Redaktorzy" zaczęli od mocnego uderzenia, ale z biegiem czasu ustępujący mistrz odrobił straty, czyniąc to z nawiązką. INTERIA.PL popełniała dużo prostych błędów i nie mogła znaleźć sposobu na mocne ataki Michała Sowieckiego czy Michała Flaszowskiego, dlatego przegrała pierwszą partię do 19. W drugiej rywalizacja toczyła się punkt za punkt, z lekką przewagą Biprotechu. W końcówce wydawało się że ekipa Wojtka Wiśniewskiego dogoni rywala, ale tego dnia "Czarni" nie rozgrywali swojego najlepszego meczu, przegrali drugiego seta, całe spotkanie 0:2 i marzenia o ,,majstrze'' muszą odłożyć do przyszłego sezonu. Po końcowym gwizdku w obozie State Street zapanowała wielka radość. Trzeci tytuł stał się faktem.
Nadzwyczaj gładko z BWI Group poradziło sobie UBS. Gołym okiem widać było, że problemy kadrowe ,,Niebieskich'' mocno odbijają się na ich postawie. UBS, na czele ze swoją panią kapitan Agatą Szydłowską zagrało konsekwentnie, i co najważniejsze, skutecznie, a BWI było w stanie ugrać w tej konfrontacji zaledwie 22 punkty.
