Dedax ograł lidera, FMCTI poza walką o medale...

I Liga B

LGBS – MPO 5:5

Remis nie zadowolił nikogo, LGBS żegna się z I ligą

Pojedynek LGBS z MPO był bardzo istotny w kontekście walki o utrzymanie. LGBS potrzebował 3 punktów żeby przedłużyć szanse na utrzymanie w lidze, natomiast MPO w przypadku straty punktów będzie potrzebowało ogromną ilość szczęścia żeby się utrzymać. Pierwszą bramkę w meczu strzeliła ekipa LGBS po rzucie rożnym, ale kilka sekund później było już 1:1. Po paru minutach MPO wyszło na prowadzenie, ale ponownie na wyrównanie nie trzeba było długo czekać. Ostatnie słowo w tej odsłonie ponownie należało do graczy w pomarańczowych trykotach i do przerwy MPO prowadziło 3:2. Po zmianie stron MPO dość szybko odskoczyło na prowadzenie 5:3 i wydawało się, że kontrolują to co dzieje się na boisko. Rzeczywistość okazała się jednak inna i LGBS doprowadziło do remisu, którym zakończyło się spotkanie. W wyniku takiego rozstrzygnięcia LGBS żegna się z I ligą, a MPO na dwie kolejki przed końcem traci do siódmego HLD aż 4 punkty i na pewno bardzo ciężko będzie się im obronić przed spadkiem.

Polplast – Poltynk 5:0

Pewne zwycięstwo Polplastu

Spotkanie pomiędzy Polplastem a Poltynkiem dobrze zaczęło się dla tych pierwszych. Fatalny błąd popełnili obrońcy oraz bramkarz Poltynku, dzięki czemu rywale nie mieli problemu żeby wpakować z bliskiej odległości piłkę do bramki. Przed przerwą strzelił jeszcze jedną bramkę i po 20 minutach mieliśmy 2:0. Nie można powiedzieć, że Polplast miał wyraźną przewagę, ale na pewno kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń. Po zmianie stron Polplast kontynuował ofensywną taktykę i przełożyło się to na kolejne bramki. Bardzo dobry mecz, którym zasłużył sobie na nominację do '7' kolejki, rozegrał Mateusz Sabała – autor 3 asyst. Ostatecznie Polplast wygrał 5:0 i wciąż liczy się w walce o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

HLD – Jarwex 4:8

HLD rozstrzelane

Sytuacja w meczu pomiędzy HLD – Jarwex zmieniała się bardzo dynamicznie. Pierwsze na prowadzenie wyszło HLD, ale nie podłamało to Jarwexu i po kilku minutach to v-ce lider prowadził 2:1. Na przerwie lepsze nastroje mieli jednak gracze w białych koszulkach, gdyż końcówka pierwszej połowy przyniosła dwa gole dla HLD. Po zmianie stron obie ekipy znów wymieniały się ciosami aż do stanu 4:4. Od tego momentu kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami zdecydowanie przejął Jarwex i raz po raz niepokoił bramkarza ekipy HLD. Ofensywa ta okazała się zdecydowanie opłacalna, gdyż 4 kolejne bramki przyniosły przekonywujące zwycięstwo 8:4. Jarwex utrzymuje zatem drugie miejsce w lidze, a HLD w wyniku bardzo korzystnego dla nich rezultatu w pierwszym dzisiejszym meczu może jeszcze spać spokojnie jeśli chodzi o kwestie utrzymania się w lidze.

ElectronicOutlet – ggmedia.pl 5:3

ElectronicOutlet o kroczek od awansu

Zdecydowanie najciekawsze spotkanie mogliśmy oglądać na koniec dnia. Liderujący ElectronicOutlet pokazał, że nie przez przypadek znajduje się na czele ligowej tabeli. Mimo gry w zaledwie 7-osobowym składzie przejął zdecydowanie kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Gracze EO długo utrzymywali się przy piłce i mozolnie budowali swoje akcje, które w pierwszej połowie na bramki zamieniał niezawodny Tomasz Świder. Już przed przerwą skompletował on hat-tricka, a ze strony ggmedia.pl mogliśmy liczyć tylko na jedną bramkę. W drugiej połowie zespół ElectronicOutlet kontynuował swoją taktykę i szybko wyszedł na prowadzenie 5:1. Wtedy tez obudzili się nieco rywale, którzy w krótkim odstępie czasu zdobyli dwie bramki i byli bardzo blisko trzeciej. Było to jednak wszystko na co tego dnia było stać ggmedia.pl i 3 punkty zgarnęła ekipa ElectronicOutlet, która potrzebuje już tylko 1 punktu w 3 meczach żeby zapewnić sobie awans do Ekstraklasy, a patrząc na ich dotychczasowy dorobek punktowy jest to sytuacja praktycznie przesądzona.

 

II Liga C

Korporaci - SSC Internazionale 6:1

Fair Play, jak w rodzinie...

Derbowy pojedynek dwóch drużyn z jednej fimry, jakich w tym sezonie mieliśmy juz wiele. Walczący o ligowy prymat Korporaci nie dali większych szans SSC, które do tego spotkania przystąpiło osłabione brakiem jednego zawodnika. Korporaci postanowili wyrównać szanse i zdjęli jednego gracza, by toczyć walkę w równanych siłach. to jednak nie pomogło SSC. Korporaci kontrolowali przebieg spotkania i pewnie wygrali spotkanie, w którym nie mieli prawa stracić punktów.

IP GBSC - Fideltronik 0:10

Dyszka...

Ogromny zjazd zalicza IP. Drużyna, która była liderem po pierwszej rundzie rozgrywek w niczym nie przypomina tej z pierwszej części sezonu. Tym razem gracze w zielonych koszulkach zostali rozgromieni przez Fideltronik. Ci drudzy w ten sposób wygrali trzeci mecz w sezonie i z pewnością znacząco poprawili sobie humory. Ojcami zwycięstwa zostali Adam Kuraś i Marcin Porębski.

Sparta - Deutsche Bank 5:1

(nie)Skuteczność...

Mecz, który był zderzeniem przeciwieństw. Z jednej strony Sparta, która uwielbia grę z kontrataku, z drugiej Deutsche Bank, który woli operować piłką i zdobywać gole po większej ilości podań. Jak się okazało to sposób gry pierwszego z wymienionych zespołów okazał się drogą do sukcesu. Spartanie byli zabójczo skuteczni, natomiast Deutsche Bank raził nieskutecznością i pomimo, że stworzył sobie sporo okazji to zdobył tylko jedyną bramkę. Sparta wygrywa trudne spotkanie i wciąż zachowuje nadzieje na mistrzostwo.

Atal - Dragon 9:7

Drugi bieg...

Pierwsza połowa bardzo wyrównana, zakończona jednobramkowym prowadzenie Atalu, co zwiastowało spore emocje w drugiej odsłonie. Tych nie zabrakło, pomimo, że Pishchevskyi szybko wyprowadził Atal na kilkubramkowe prowadzenie. Dragon nie złożył broni i w ostatnich pięciu minutach również popisał się serią bramkową. Jednak na coś więcej, niż dwubramkowa przegrana zabrakło czasu. Dzięki tej wygranej Atal zrównał się punktami z dzisiejszym rywalem.

Tesco - FMCTI 5:2

Przetrwali trudny moment...

Kluczowym momentem meczu okazały się być niewykorzystane okazje na zdobycie gola przez FMCTI przy stanie 2:3. Zamiast remisu, chwilę później Tesco powiększyło przewagę do bezpiecznych rozmiarów i kontrolowało wynik meczu. Dobre spotkanie w wykonaniu lidera. FMCTI pozostaje z mianem bardzo wymagającej drużyny, lubiącej operować piłką, jednak wynik tego spotkania pozbawia graczy w żółtych strojach nadziei na medal.

II Liga D

Dedax - J&J Skotniki 5:4

Wygrana na ostatnią chwilę

Lider podejmując piąty Dedax mógł spodziewać się łatwej wygranej, utwierdził się tylko w tym przekonaniu strzelając jako pierwszy bramkę w ósmej minucie spotkania. Pomimo tego dobrze dysponowani gospodarze cztery minuty później wyrównali wynik, aby chwilę później prowadzić jedną bramką. Niezadowolony z tego powodu lider do końca pierwszej połowy wyrównał wynik, by w drugiej połowie ponownie przeważyć wynik na swoją stronę. Po zaciętej walce, na sekundy przed ostatnim gwizdkiem zespół Dedax zdobył kolejną bramkę, która zapewniła mu zwycięstwo w tym spotkaniu.

ZasadaAuto.pl - Rigor Mortis 4:7

Skuteczny pościg

Czerwona latarnia tej ligi rozpoczęła to spotkanie mocnym uderzeniem i już w pierwszych minutach prowadziła 2:0. Gdy wynik opiewał już na 3:0 wydawać by się mogło, że jest na prostej drodze do zwycięstwa. Jednak zdeterminowani lekarze rozpoczynając swoje strzelanie na pięć minut przed końcem pierwszej połowy szybko złapali kontakt, by do przerwy prowadzić już dwiema bramkami. Druga połowa pomimo, że szybko zaczęta przez gości trochę zwolniła tempo meczu, lecz koniec końców Rigor Mortis wygrał to spotkanie różnicą trzech bramek.

Nokia - HSBC 2:6

Bezpieczna wygrana HSBC

Pierwsza połowa tego spotkania pomimo wielu sytuacji podbramkowych zakończyła się jednobramkową przewagą Nokii. Druga połowa zaowocowała w szybkie wyrównanie wyniku przez gości, lecz gospodarze nie poddając się ponownie przeważyli wynik na swoją korzyść. Pomimo tego dobrze dysponowani goście ponownie wynik wyrównali, by do jedenastej minuty prowadzić już trzema bramkami. Kilka minut później strzelili bramkę na 2:6 i pomimo dalszych prób powiększenia przewagi wynik utrzymał się do końca spotkania.

Lynka - Sappi 3:5

Niewielka przewaga

Strzelanie w tym wyrównanym spotkaniu rozpoczęli gospodarze w siódmej minucie meczu, jednak goście nie oddając tego meczu kilka minut później wyrównali wynik. Po szybkiej wymianie bramek oba zespoły szukały sytuacji do strzelenia bramki, lecz jej nie znalazły, przez co do przerwy mieliśmy remis 2:2. W drugiej odsłonie zobaczyliśmy lepszą grę gości, szczególnie po bramce w dwudziestej siódmej minucie, po której parę minut później goście prowadzili już dwoma bramkami. Pomimo, że gospodarze złapali kontakt na dwie minuty przed końcem meczu, to goście na chwilę przed ostatnim gwizdkiem strzelili ostatnią bramkę w tym meczu kończąc go wynikiem 3:5.

FORMAT - ABB 5:5

Remis sąsiadów z tabeli

Na ostatnim spotkaniu tego wieczoru spotkali się bliscy sąsiedzi z tabeli – drugi FORMAT z trzecim ABB. Zespoły od początku do końca szły łeb w łeb i pomimo, że gospodarze rozpoczęli strzelanie w drugiej minucie tego meczu, to goście na minutę przed końcem pierwszej połowy wyrównali wynik, który utrzymał się do przerwy. Druga połowa przebiegła na zaciętej walce i wyrównanej wymianie strzałów i gdy jeden z zespołów wysuwał się na prowadzenie, to drugi zaraz wyrównywał. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 5:5.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie