II LIGA B
MUCCA Steakhouse – FedEx 6:2
Odrobili z nawiązką
Wybornie swój powrót do II Ligi rozpoczął FedEx. Beniaminek po kwadransie prowadził nieoczekiwanie 2:0, a świetne spotkanie rozgrywał strzelec dwóch bramek Bartłomiej Put. MUCCA Steakhouse nie zamierzała składać broni, a zdobyty tuż przed przerwą gol Grzegorza Wieczorka zapowiadał arcyciekawą drugą odsłonę. W niej bohaterem został Artur Wolak, który nie tylko szybko wyrównał, ale nie zwolnił tempa kompletując hattricka. Na pochwałę zasługuję również Tomasz Kowalik, a wszystko to zapewniło kandydatowi do medalu upragnione punkty.
WEBCON – System Cold 6:3
Dwie różne połowy
Z olbrzymim animuszem wtorkową potyczkę rozpoczął System Cold, a zdobyte w pierwszej odsłonie gole Karola Kurasia i Konrada Dudy zapewniły spory margines błędu. Po zmianie stron w pełni nad boiskowymi wydarzeniami panował już WEBCON. O ile jeszcze dwa pierwsze trafienia Filipa Gwiżdża spotkały się z ripostą Damiana Marca, o tyle już jego trzecie i bramki Macieja Dudy i Eryka Szkreda pozostały bez echa i zapewniły premierowe zwycięstwo.
Arc Consulting – SpyroSoft 1:3
Zła seria trwa
Z pewnością nie tak start sezonu wyobrażało sobie Arc Consulting. Marząca o przełamaniu ze SpyroSoft drużyna zmuszona była odrabiać straty, a w pierwszej odsłonie jako jedyny do strzeleckiego kajetu wpisał się Oscar Teeninga. Snajper ten nie zwolnił tempa po zmianie stron bezlitośnie powiększając prowadzenie. Rozmiary przewagi mogłyby być jeszcze bardziej okazałe, jednak strzał z rzutu karnego Alvaro Herasa obronił Adrian Kmiecik. Szansę na chociażby remis przywrócił jeszcze Łukasz Naras, lecz ostatnie słowo należało do Grzegorza Machnio i trzeci bezpośredni triumf SpyroSoft stał się faktem.
IBM SWG – Nokia 2:1
Kluczem rzuty wolne
Bardzo długo czekaliśmy na trafienie w meczu dwóch doświadczonych zespołów. Oba teamy imponowały w defensywie, a kluczem okazały się stałe fragmenty. Bohaterem IBM SWG okazał się Karol Zastawny, który najpierw tuż przed zmianą stron skierował futbolówkę obok muru, w drugiej odsłonie zaś wykorzystał jego rozstąpienie zaskakując bezradnego Tomasza Siemka. W samej końcówce nadzieję na chociażby remis zwietrzyła Nokia, jednak strzał zza pola karnego Piotra Bieńkowskiego okazał się zbyt małym kalibrem, wy zdobyć chociażby „oczko”.
DM10 Cartel-Bau – Onwelo 5:3
Udany debiut
Najlepszy z możliwych startów odnotowało DM10 Cartel-Bau. Debiutant pewnie pokonał Onwelo zadając już do przerwy trzy ofensywne ciosy. Wynik otworzył szybko Mariusz Miękina, potem zaś do siatki trafiali Tomasz Leśniak i Piotr Rapkowski. Po zmianie stron do odrabiania strat ruszył beniaminek, jednak jego ciosy Bartłomieja Brózdy i Macieja Golmento okazały się być zbyt krótkim zrywem. Końcówka to popis gry Dawida Serafina i wspominanego wyżej Leśniaka, a wszystko to sprawia, że team Dawid Miękiny od początku „zadomawia się” w ścisłej czołówce!
III LIGA B
BWI Group – Jacobs 7:2
Hat-trick Tabeńskiego
Wynik spotkania po kwadransie gry otworzył Michał Matiaszek i jak się potem okazało, było to jedyne trafienie w pierwszej połowie. Po przerwie BWI Group zaprezentowało zdecydowanie lepszą skuteczność, a bezradny rywal był w stanie odpowiedzieć tylko golami Krzyśka Błońskiego i Mikołaja Polańskiego. W świetnej formie na początku sezonu jest Bartek Tabeński, który skompletował hat-tricka, a jego trzeci gol był ozdobą tej rywalizacji. Oprócz niego na listę strzelców wpisali się jeszcze Sławek Wątroba i Xabi Zahn, dla którego był to debiut w BWI Group.
PKO Bank Polski – Corgi.pro Team 7:1
Efektowny początek „Bankowców”
Zaskakująco łatwo z rywalem poradził sobie PKO Bank Polski! Corgi.pro Team nie stworzyło sibie zbyt wielu okazji i kiedy wydawało się, że Konrad Naworol zachowa „czyste konto”, to szczęśliwie honor przegranych uratował Krzysiek Organek. Na boisku prym wiódł Kamil Rugała, który czterokrotnie trafiał do siatki! Oprócz niego bramki na swoim koncie zanotowali jeszcze Jarek Kraul (2) i Grzegorz Sienkiewicz.
Grass Valley – KRK Lions 3:10
Dwucyfrówka „Lwów”
Tylko w pierwszej połowie Grass Valley był w stanie dotrzymać kroku KRK Lions. Po dwudziestu minutach gry było 3:3. W drugiej odsłonie team Martina Nijboera wyraźnie „odjechał”, strzelając siedem bramek i nie tracąc ani jednej. Dobra gra w defensywie pozwoliła „Lwom” rozwinąć skrzydła w ataku, czego efektem były hat-tricki Martina Nijboera i Marouane Zaiza. Swoją cegiełkę do „dwucyfrówki” dołożyli jeszcze: Claudio Scardaccione, Aladinne Jebnoun, Adam Serwon i JJ Armenta.
Keller – TERMO-FOL 10:1
Lekki falstart, czy siła rywala?
W starciu dwóch debiutantów zdecydowanie górą Keller, który swoją przygodę z Biznes Ligą zaczyna od efektownego, dwucyfrowego zwycięstwa (10:1). Jedyne trafienie dla TERMO-FOL w drugiej połowie zanotował Filip Studziński. Połowę bramek dla Kellera zdobył Dawid Nowak. W ofensywie pomagali mu Kuba Iwanicki, Michał Morawski, Marcin Pomierny, Patryk Cypryńśki i Patryk Pabjaniak. W kolejnych tygodniach dowiemy się, czy to Keller był taki mocny, czy raczej TERMO-FOL zaliczył lekki falstart.
Amway – Verisk 2:2
Podział punktów
W pierwszej połowie, mimo okazji jednych i drugich, bramek nie oglądaliśmy. Błyskawicznie po rozpoczęciu drugiej odsłony wynik meczu otworzył Paweł Karwowski i to Verisk wysunął się na prowadzenie. Podrażnieni gracze Amway’a doprowadzili do remisu (Jean Carlos Barrientos). Ten sam gracz kilkadziesiąt sekund później na swoim koncie miał już dublet! Amway nie dowiózł tej wygranej, bo w końcowych fragmentach punkt „Niebieskim” efektowną piętką uratował Marcin Mika. Oba zespoły musiały zadowolić się remisem – w naszej ocenie jest to sprawiedliwy rezultat.
