ElectronicOutlet i J&J Sport Center Skotniki kolejnymi mistrzami...

I Liga B

LGBS – ggmedia.pl 5:3

Ambitna postawa ggmedia.pl nie wystarczyła

Do spotkania z żegnającą się z I ligą ekipą LGBS zespół ggmedia.pl przystąpił bez nominalnego bramkarza i jedynie w 6-osobowym składzie. Znacznie ułatwiło to zadanie graczom LGBS, którzy dość szybko wyszli na prowadzenie i kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Przy stanie 3:0 kontuzji doznał zawodnik ggmedia.pl i od tego momentu było ich na boisku już tylko 5, ale.. paradoksalnie zaczęli oni wtedy grać lepiej. Przed przerwą oba zespoły trafiły jeszcze po razie, ale drugą odsłonę wygrało ggmedia. Mimo znacznej przewagi liczebnej LGBS nie było w stanie zdominować rywala, a ggmedia ani przez moment nie odpuściło. Ostatecznie jednak przewaga bramkowa wypracowana w pierwszej połowie meczu wystarczyła LGBS do zgarnięcia 3 punktów, ale ze swojej gry zawodnicy w granatowych koszulkach raczej nie powinni być zadowoleni.

HLD – MPO 2:2

MPO w końcówce traci szanse na utrzymanie

Pojedynek ligowych sąsiadów, którzy walczą o pozostanie w I lidze. Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla drużyny MPO, która już po kilkunastu minutach prowadziła 2:0. Pierwsza połowa toczona była w szybkim tempie, ale nie przełożyło się to na ilość sytuacji bramkowych, których zwyczajnie było mało. Na szczęście w drugiej odsłonie było z tym już o wiele lepiej. Wtedy też skórę swoim drużynom ratowali wielokrotnie bramkarze. Prawdziwy wstrząs nastąpił w ostatnich 3 minutach meczu. HLD najpierw zdobyło bramkę kontaktową, a w ostatniej minucie meczu wyrównało na 2:2. Co ciekawe, w ostatniej akcji meczu zawodnik HLD trafił w słupek i blisko było jednego z najbardziej spektakularnych „powrotów" w tym sezonie. W przypadku remisu, którym zakończyło się spotkanie HLD awansowało na bezpieczną pozycję, ale pewne utrzymania nie jest, natomiast MPO żegna się z I ligą.

Revo – Jarwex 2:8

Niespodzianki nie było

Walczący o awans Jarwex potrzebował kolejnego zwycięstwa żeby przed meczem z Poplastem w ostatniej kolejce znajdować się na komfortowej pozycji. Pokrzyżować szyki drużynie w jaskrawych koszulkach mógł brak nominalnego bramkarza, ale jak się okazało nie miało to większego znaczenia. Już w pierwszych minutach Jarwex zdobył efektownego gola od poprzeczki. Radość nie trwała długo, gdyż Revo praktycznie od razu wyrównało. Od tego momentu Jarwex w równych odstępach zaczął trafiać do siatki, będąc w tym meczu drużyną dużo lepszą piłkarsko. Ozdobą spotkania może być akcja na 3:0, kiedy to zawodnicy Jarwexu grając piłką w powietrzu oszukali obronę rywala. Revo zdołało strzelić jeszcze jedną bramkę w tym meczu, ale przy ogromnej sile ofensywnej Jarwexu było to za mało i to v-ce lider pewnie zainkasował 3 punkty i może zacząć przygotowania do najważniejszego meczu sezonu.

Poltynk – ElectronicOutlet 3:4

ElectronicOutlet mistrzem!

Walczący o mistrzostwo ligi zespół ElectronicOutlet trochę w swoim stylu przybył na spotkanie w niepełnym, 6-osobowym składzie. Nie przeszkodziło im to jednak całkowicie zdominować boiskowych wydarzeń. Mimo tego, że w pierwszej połowie zdobyli oni tylko jedną bramkę (autorstwa F. Dobosza) to praktycznie nie pozwolili Poltynkowi rozwinąć skrzydeł. Gracze w czarnych koszulkach wielokrotnie mieli problem żeby przekroczyć linię środkową boiska. Po zmianie stron kuriozalnym kiksem popisał się jeden z obrońców Poltynku i mieliśmy 2:0. Następnie 2 bramki dołożyli Dobosz i Kęska i ze świecą szukać osób, które postawiłyby jakiekolwiek pieniądze na to, że EO straci w tym meczu punkty. A niewiele zabrakło.. Końcówka spotkania zdecydowania należała do zawodników Poltynku, którzy zdobyli 3 bramki i aż szkoda, że sędzia musiał zakończyć spotkanie, bo moglibyśmy być świadkami jednej z większych sensacji sezonu. Ostatecznie jednak 3 punkty trafiają do ElectronicOutlet i to właśnie ta ekipa zostaje mistrzem I Ligi B i w przyszłym sezonie będziemy mieli przyjemność oglądać ją w Ekstraklasie.

II Liga C

Atal – FMCTI 2:6

Świetny finisz

Zmagania II ligi C rozpoczęli sąsiedzi środka tabeli, czwarty FMCTI podejmował Atal, który zagrał bez swojego najlepszego strzelca i to było widać. Pancerz szybko wyprowadził swój zespół na prowadzenie, jednak równie szybko nadeszło wyrównanie i to było wszystko na co stać było Atal w pierwszej części, FMCTI dorzucił za to trzy bramki. Po zmianie stron Atal strzelił swoją drugą bramkę, lecz przeciwnicy nie pozostali dłużni notując dwa trafienia, dzięki czemu pewnie zgarnęli trzy punkty.

Korporaci – TESCO 5:3

Zwycięstwo na wagę tytułu ?

Zdecydowanie najciekawiej zapowiadające się dzisiaj spotkanie rozegrały pierwszy z drugim zespołem, stawka była wysoka, bowiem zwycięzca znacząco przybliżał się do tytułu mistrzowskiego. Zawodnicy Tesco rozpoczęli bardzo nerwowo, notowali mnóstwo strat a ich gra defensywna wyglądała katastrofalnie. Korporaci rozpoczęli za to bez kompleksów i z animuszem od kilku dogodnych sytuacji, które wraz z upływem czasu zamieniane były na bramki – w pewnym momencie Korporaci prowadzili 4:0. Po zmianie stron Czarni dorzucili kolejne trafienie i spokojnie kontrolowali wynik, dali sobie wprawdzie wbić dwie bramki, które jednak nie zaważyły na końcowym rozstrzygnięciu.

IP GBSC Kraków – Deutsche Bank 6:1

Lepiej w komplecie

IP GBSC już od początku miało ułatwione zadanie, przeciwnik wystąpił bowiem w niepełnym składzie czym sam pozbawił się szans na zwycięstwo. Zawodnicy w zielonych koszulkach szybko wyszli na prowadzenie za sprawą Adamca, jego koledzy jeszcze przed przerwą dołożyli kolejne dwa trafienia. Po zmianie stron bezbronny Deutsche Bank stać było tylko na jedno trafienie autorstwa Grędy, za to zespół IP GBSC nie zamierzał poprzestawać na „skromnym" prowadzeniu, podwyższając prowadzenie. Licznik zatrzymał się na sześciu trafieniach i było to najbardziej okazałe zwycięstwo tego zespołu.

Sparta – Dragon 2:3

Wyszarpane trzy punkty

Dragon bez szans na awans, a także bez widma spadku podejmował Spartę, zespół zawsze groźny, który walczył o pełną pulę bowiem w zasięgu był tytuł mistrzowski. Sparta rozpoczęła zgodnie z planem, jednak rywal błyskawicznie odpowiedział bramką wyrównującą i po chwili za sprawą Bartłomieja Marony wyszedł na prowadzenie, waleczna Sparta w ostatniej akcji meczu po pięknej bramce z rzutu wolnego Kamińskiego doprowadziła do wyrównania. Druga połowa to sporo chaosu i nerwowości, mnóstwo fauli i brzydkiej gry bardzo długo nie przynosiła bramki. Gola na wagę trzech punktów w jednej z ostatnich akcji meczu zdobył Jędrachowicz, pozbawiając tym samym przeciwników szansy na tytuł mistrzowski.

II Liga D

ZasadaAuto.pl - Sappi 6:3

Kolejny triumf czerwonej latarni

Zespół ZasadaAuto.pl wychodząc na murawę był zdeterminowany by wygrać. Strzelanie rozpoczął już w drugiej minucie, by po pięciu minutach walki prowadzić już dwoma bramkami. Parę minut później goście nie poddając się łatwo złapali kontakt i próbowali wyrównać wynik lecz im się to nie udało. Po przerwie gospodarze zaczęli odważniej grać, dzięki czemu strzelili trzy szybkie bramki. Goście na trzy minuty przed końcem spotkania strzelili swoją drugą bramkę, by koniec końców strzelić ostatnia bramkę w trzydziestej ósmej minucie i zakończyć spotkanie wynikiem 6:3

J&J Skotniki - HSBC 3:1

J&J Skotniki mistrzem

Strzelanie rozpoczęli goście już w drugiej minucie meczu i pomimo kilku groźnych sytuacji gra toczyła się bardzo wyrównanie i do końca pierwszej połowy zespół w białych koszulkach prowadził jedną bramką. Dopiero na drugiej odsłonie gospodarze strzelili bramkę w trzydziestej minucie spotkanja, co podkreciło tempo gry. Na chwilę przed końcem meczu lider strzelił dwie szybkie bramki, dzięki czemu zapewnił sobie niekwestionowane mistrzostwo.

Dedax - ABB 4:8

„Świński remis"

Na kolejnym spotkaniu tej kolejki spotkały się zespoły niewiele oddalone od siebie w tabeli. Mecz rozpoczął się wyrównanie, lecz po paru minutach goście wyraźnie nakreślili swoją przewagę strzelając pierwszą bramkę w pierwszej minucie. Od tej chwili mecz toczył się pod dyktando gości, którzy bramka za bramką powiększali swoją przewagę. Ostatecznie na przerwę ABB schodziło z pięciobramkową przewagą. Wydawać by się mogło, że gospodarze się poddali, gdy w drugiej minucie stracili kolejną bramkę. Jednak nie oddając łatwo tego spotkania strzelili trzy szybkie bramki, dzięki którym ponownie uwierzyli w swoje siły. Po zaciętej wymianie strzałów spotkanie skończyło się wygraną ABB.

Nokia - Rigor Mortis 1:3

Wyrównane spotkanie

Na ostatnim spotkaniu tego wieczoru Nokia podjęła zespół Rigor Mortis. To wyrównane spotkanie lekarze rozpoczęli bez zmian, lecz już w piątej minucie strzelili pierwszą bramkę. Kilka minut później prowadzili już dwoma bramkami, co wyraźnie zaniepokoiło ich rywali, którzy na dwie minuty przed przerwą złapali kontakt. Lekarze szybko uderzając w drugiej połowie w dwudziestej drugiej minucie ponownie prowadzili dwoma bramkami. Pomimo ostrej walki i wielu sytuacji żadnemu z zespołów nie udało się strzelić kolejnej bramki. Mecz zakończył się wynikiem 1:3, dzięki czemu lekarze wykorzystując potknięcie zespołu Dedax wskoczyli na piąte miejsce w tabeli.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie