EXTRAKLASA
Dynamo Kraków Anik Union – JR Holding 4:5
Odrabiają straty
Tempa nie zwalnia JR Holding. „Seledynowi” skrupulatnie odrabiają dotychczasowe straty, a tym razem pokonali zawsze groźne Dynamo Kraków Anik Union. Już po kwadransie za sprawą Jakuba Nowaka i Wojciecha Króla „Szarzy” prowadzili 2:0. Nadzieję na dobry wynik przywrócił na chwilę Bohdan Hryhoriv, jednak po przerwie świetne spotkanie rozgrywał Szymon Bończyk. Zawodnik ten zadał dwa zabójcze ciosy, a zdobyty w samej końcówce gol na 5:4 pozwolił opuścić strefę spadkową!
Fenix Izolacje – Bar Mateo 3:3
Mecz na remis
W najlepszy możliwy sposób środowa potyczka rozpoczęła się dla Baru Mateo. „Żółci” po niespełna 12 minutach prowadzili 2:0, a gole Krzysztofa Koselaka i Dominika Piechaczka zapewniły sporą zaliczkę. Z takim obrotem spraw nie zamierzali pogodzić się zawodnicy Fenix Izolacje. Najpierw sprawy w swój ręce wziął niezawodny Grzegorz Bizoń, potem zaś do głosu doszedł Paweł Kocel. Jego dwa trafienia po zmianie stron sprawiły, że beniaminek dzieli się zdobyczą i chociaż pozostaję w strefie spadkowej, to do podium traci zaledwie dwa „oczka”.
MooMoo Restaurants – Avalon 3:5
Bezlitośni do przerwy
Bardzo dobrze w środowy wieczór spisał się Avalon, który już do przerwy bezlitośnie wypunktował defensywne bolączki MooMoo Restaurants. „Żółci” zadali trzy zabójcze ciosy, a dobra postawa Mykola Dankova i Stanislava Redzela dawała nadzieję na korzystny wynik. Po przerwie ambitnie niwelować straty próbowali Paweł Markowski i Michał Słonina, jednak ich gole bezlitośnie ripostowali wspominani wyżej gracze i to team Volodymyra Kechmara dopisał do swojego konta pełną pulę.
Elita-Bud – KADRA GAP 4:0
Faworyt zrobił swoje
Tempa nie zwalnia Elita-Bud. Tym razem obrońca tytułu nie dał szans zawsze groźnemu beniaminkowi, imponując w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. W ofensywie błyszczał niezawodny Andrii Pishchevskyi, który do dwóch bramek „dorzucił” taką samą liczbę asyst. W defensywie bezbłędnie zaprezentowali się obrońcy, a czyste konto zachował dobrze dysponowany Norbert Jasowicz. Wszystko to sprawia, że zawodnicy w białych koszulkach z kompletem 18 punktów pewnie przewodzą ligowej stawce!
III LIGA C
Odrabiamy.pl – Pratt&Whitney 1:7
Zamiana miejsc
W starciu dwóch ostatnich zespołów III Ligi C zarysowała się wyraźna przewaga tego, który jeszcze przed pierwszym gwizdkiem nie miał ani jednego punktu na swoim koncie! Z pomocą Pratt&Whitney przyszedł Michał Gąsior, który po krótkiej przerwie wrócił na biznesligowe boiska i bardzo szybko o sobie przypomniał. Ozdobą meczu była jego bramka na 2:0. Odrabiamy.pl stać było jedynie na honorowe trafienie Maćka Niemczyka. W tabeli zamiana miejsc – teraz zestawienie zamykają „Pomarańczowi”.
FREZWID – Grand Parade 7:2
Klasyczny hat-trick
FREZWID już po niespełna dwóch minutach prowadził 2:0, a na listę strzelców wpisał się dwukrotnie Dawid Helsner. Jeszcze w pierwszej połowie skompletował klasycznego hat-tricka, a strzelanie w meczu z Grand Parade zakończył ostatecznie z czterema trafieniami. Miano najładniejszego trafia jednak do kapitana „Żółtych”! Michał Płazieński huknął z dystansu nie do obrony! Grand Parade próbował poderwać Cesar Rubio, ale dubletem nic nie zdziałał i czwarta wygrana FREZWIDU stała się faktem!
Eltrox – FC Petarda Wieliczka 1:0
Zwycięski gol w końcówce
FC Petarda Wieliczka musiała radzić sobie bez swojego najlepszego strzelca – Arka Wałaszka oraz podstawowego bramkarza – Norberta Ślusarczyka. Te braki kadrowe były aż nadto widoczne, szczególnie w ofensywie. Zespół Artura Turka ani razu nie był w stanie pokonać golkipera rywali! Kiedy wydawało się, że mecz ten zakończy się bezbramkowym remisem, wygraną „Pomarańczowym” zapewnił Miłosz Szustkowski, wykorzystując podanie Karola Gołdy.
ABART Wykładziny – TTEC 6:5
Z problemami
Po pięciu minutach ABART Wykładziny prowadził już 3:0 i nic nie wskazywało na to, że lider III Ligi C o zwycięstwo będzie drżał do ostatniego gwizdka sędziego. TTEC nie składał broni, dzielnie walczył o to, aby wyszarpać punkt, ale ostatecznie gole Seifa Atti, Ahmeda Khaleda, Krystiana Ziętary i Mohameda Abdelkawiego nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, a z szóstego z rzędu zwycięstwa cieszył się team Remigiusza Mikosińskiego.
III LIGA E
Accenture – Huntsman 2:4
Huknął nie do obrony
Wynik meczu z rzutu wolnego otworzył Kacper Bobek. Kilka minut później było już 2:0 dla Huntsmana, a do siatki Mauro De Vito trafił Khalid Iakuev. Przed przerwą gola tego meczu zdobył Arek Wojtasik. Zawodnik w fioletowej koszulce huknął z dystansu i złapał kontakt przed zejściem na przerwę! W drugiej połowie Huntsman nie pozwolił się złapać. Khalid skompletował dublet, a Arek znowu trafił do tej samej bramki, ale tym razem był to już gol samobójczy. W końcówce, w ulewnym deszczu, rozmiary porażki zmniejszył Mauro De Vito, skutecznie wchodząc w pole karne przy rzucie rożnym.