Express Car Rental i Arc Consulting ze złotem!

II LIGA B

 

Express Car Rental – Cisco 6:3

Postawili kropkę nad „i”!

Express Car Rental, aby świętować mistrzostwo bez oglądania się na to, co zrobią najgroźniejsi rywale, potrzebował zwycięstwa z Cisco. Plan ten ekipa Kuby Figarskiego zrealizowała na „szóstkę”, pokonując rywala 6:3! Drugie z rzędu mistrzostwo Expressu stało się faktem! W tabeli o punkt wyprzedzili DBS. A wczorajszą wygraną zapewniły im trafienia Mikołaja Pysia (2), Kuby Mroza, Mateusza Pysia, Mateusza Mroczki oraz samobój Diego Jimeneza. Ten sam gracz swoim dubletem, razem z Thomasem Akpo (rzut karny) nieco postraszyli lidera. Złapali kontakt, ale to wszystko, na co było stać wczoraj Cisco, które nie uniknęło spadku do III Ligi.

Primost – IBM SWG 5:2

Rehabilitacja bramkarza

Już w trzydziestej sekundzie wynik meczu otworzył Mateusz Bieda, który zaskoczył zasłoniętego golkipera Primostu – Fabiana Sajdaka. W późniejszej fazie spotkania zrehabilitował się dwiema asystami! Szybkie wznowienia akcji zaskoczyły defensywę „Niebieskich”. Stan mecz wyrównał Krzysiek Nowicki, ale na przerwę to „Czerwono-biali” schodzili w lepszych nastrojach, a po zmianie stron dorzucili kolejne dwa trafienia, wygrywając na zakończenie sezonu jesień-zima 24/25. Ostatecznie team Michała Koźlaka kończy te zmagania tuż za podium, ale z wyraźną stratą do pierwszej trójki. Przegrani muszą zadowolić się szóstą lokatą.

Estate Zina – Amigos FC 7:2

Tylko brąz Estate Zina

Estate Zina do samego końca walczył o awans do I Ligi. Juri Ziniak i jego koledzy wiedzieli, że kwestia mistrzostwa została już rozstrzygnięta na ich niekorzyść, ale wciąż były matematyczne szanse, aby tę edycję zakończyć na drugim miejscu, premiowanym grą na zapleczu Extraklasy w kolejnym sezonie. „Czarni” już po kwadransie gry prowadzili 5:0. Rozmiary porażki Amigos FC zmniejszali Santiago Salinas i Igor Tumchenko. Na boisku brylował Oliwier Bogusławski, który wczoraj dorzucił kolejne cztery gole. Zmagania zakończył z 57 trafieniami, ale to nie wystarczyło aby wywalczyć „Złotego Buta” w II Lidze B!

WEBCON – The Marine Iguana 3:3

Zacięty bój na remis

Niezwykle wyrównany bój stoczyli gracze WEBCON i The Marine Iguany. Lepiej tę rywalizacji zaczęli „Zieloni”, którzy po skutecznym lobie Walida objęli prowadzenie. Odpowiedział w niemal identyczny sposób Maciek Duda, a za ciosem poszedł Mateusz Kunior i do przerwy było 2:1 dla zespołu w czerwonych koszulkach! Po przerwie wyrównał Walid. Za wygraną nie dawał Przemek Sierant, ale na gola kapitana WEBCONU odpowiedział Gabriel Arienti, który jak się później okazało, ustalił końcowy rezultat tego pojedynku. WEBCON już przed pierwszym gwizdkiem był pogodzony ze spadkiem. Rywal w drugiej lidze się utrzymał, kończąc tuż nad strefą spadkową.

Avanade – DBS 5:9

Duet przez wielkie „D”

Rywalizacja o złoto minimalnie przegrana, ale gracze DBS wiedzieli, że aby wywalczyć srebrne medale i awans do I ligi, muszą pokonać Avanade. Po dwudziestu minutach nie było to takie oczywiste. „Pomarańczowi” dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale wraz z upływem czasu rosła przewaga zespołu Rafała Babuli. Na boisku dzielił i rządził duet Mateusz Ziółko – Sebastian Stachel. Pierwszy strzelał, drugi mu asystował. DBS pokonuje Avanade (9:5), a najlepszym strzelcem – nowe, nie znaliśmy – został Mateusz Ziółko, który zdobył aż 62 bramki. Statuetka dla najlepszego asystenta trafi do Sebastiana Stachela (46)!

 

II LIGA C

 

Queen Bee – Sterling Outsourcing 3:6

Pogromcy faworytów!

Po pokonaniu System Cold tempa nie zwolnił Sterling Outsourcing. Tym razem doświadczony zespół zdominował lidera i jeszcze przed przerwą zadał cztery zabójcze ciosy. Najpierw wynik otworzył pięknym indywidualnym rajdem Matthew Bilton, potem swoje zrobił Bartek Króliczak. Po zmianie stron ambitnie niwelować straty próbował Queen Bee, jednak wykończenia Hleba Semichau i Ilya Bahadzela okazały się zbyt małym kalibrem, by wyszarpać chociażby „oczko”. Tym samym walka o złoto w II Lidze C rozkręca się na dobre!

System Cold – Nokia 3:2

Wracają do gry

Zmotywowani wcześniejszym rezultatem lidera do walki o punkty przystąpili zawodnicy System Cold. Na efekty tego stanu rzeczy nie trzeba było czekać zbyt długo, a gole Konrada Dudy i Jakuba Kostrza zapewniły spory margines błędu. Po zmianie stron właściwe wnioski wyciągnęła jednak Nokia, a szybkie trafienie Kamila Zborowskiego i wyrównujący cios Daniela Nowaka dały nadzieję na korzystny wynik. Ostatnie słowo należało jednak do Przemysława Bartyzela, a wynik ten sprawia, że kwestia złota może rozstrzygnąć się w bezpośrednim hicie!

SpyroSoft – BNP Paribas 5:0

Dawid Dynda show!

Kapitalnie we wtorkowy wieczór spisali się zawodnicy SpyroSoft. Doświadczona ekipa imponowała swoją konsekwencją raz po raz atakując bramkę BNP Paribas. Prym w ofensywnych poczynaniach wiódł zaś Dawid Dynda. Zawodnik ten jeszcze w pierwszej odsłonie dwukrotnie pokonał Nikodema Capka, po zmianie stron zaś nie tylko skompletował hattricka, ale i „dorzucił” kolejne dwa gole. Dodając do tego kilka fenomenalnych interwencji zachowującego czyste konto Pawła Dusika jasnym stało się, że „Biało-Fioletowi” nie składają broni w kwestii walki o utrzymanie!

Teva – WKS Koniusza 0:2

Dwa zabójcze ciosy

Trudne warunki faworytowi postawili zawodnicy Tevy. W ich poczynaniach brakowało jednak skuteczności, a kilkoma dobrymi interwencjami popisał się Bartosz Kardyś. WKS Koniusza postawiła na szybkie kontry, a po kwadransie wynik otworzył Tomasz Grzegórzko. Jeszcze przed przerwą przewagę powiększył dobrze dysponowany Mateusz Zasada. Po zmianie stron pomimo okazji z obu stron rezultat nie uległ zmianie i to zawodnicy w czarnych strojach mogli cieszyć się z zapewnienia sobie miejsca na upragnionym podium!

Teleperformance – CREADIS 0:13

Robił co mógł

Bez większych problemów pełną pulę w meczu ekip zamykających tabelę zdobył CREADIS. Zawodnicy w czarno-seledynowych strojach szybko otworzyli wynik i skrupulatnie powiększali swoją przewagę. Hattricka skompletował Karol Krawczyk, po cztery gole i trzy kluczowe podania solidarnie odnotowali zaś Filip Gurgul i Mateusz Szeląg. Rozmiary zwycięstwa mogły być jeszcze okazalsze, jednak dobrze między słupkami spisywał się Vadim Alekseev, a obronione rzuty karne wykonywane przez Macieja Rogę i Davida Maestre nie mogą przejść bez echa!

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie