II Liga D
Atal - LGBS 2:5
LGBS pieczętuje pierwsze miejsce...
O ile LGBS tytuł mistrzowski zapewniło sobie już wcześniej, o tyle dla ekipy Atal mecz ten nie był meczem o przysłowiową pietruszkę. Przy korzystnym rozstrzygnięciu i potknięciach rywali ekipa ta mogła wciąż liczyć na wywalczenie tytułu wicemistrza ligi IID i awansu do wyższej ligi. Nadzieje prysły jednak jeszcze przed pozostałymi rozstrzygnięciami w tej lidze – LGBS, jak na mistrza przystało udzielił rywalowi prawdziwej lekcji futbolu, wygrywając pewnie 5:2, i oddalając przynajmniej na pół roku marzenia o awansie tej ekipy do wyższej klasy rozgrywkowej.
Korporaci – HLD 1:6
Wysokie zwycięstwo HLD...
W meczu tym obydwie ekipy biły się nie tylko o miejsce na podium ligi IID, ale również o lokatę premiowaną awansem do ligi I. HLD nie pozostawiło rywalowi jakichkolwiek złudzeń odnośnie tego, komu tenże awans się należy. Pełna kontrola boiskowych wydarzeń, pewna gra w defensywie oraz skuteczna w ataku, dały tej ekipie wysokie zwycięstwo oraz jak się później okazało brązowy medal rozgrywek w lidze IID.
Mostostal Kraków – Dragon 2:4
Mostostal ambitnie do końca...
Pomimo gry w osłabieniu i pewnej już od jakiegoś czasu degradacji, ekipa Mostostalu walczyła do samego końca w swoim ostatnim w tym sezonie meczu rozgrywek BiznesLigi. Na wyróżnienie zasługuje szczególnie bramkarz tej drużyny, w dużej mierze dzięki któremu, nie byliśmy dziś świadkami o wiele wyższego zwycięstwa Dragona. Ciężko było jednak w tej nieciekawej sytuacji walczyć Mostostalowi o coś więcej niż zachowanie twarzy przy minimalnej porażce – 4:2 dla Dragona jak najbardziej zasłużone, jednak rywalowi za to spotkanie należą się pomimo to solidne brawa za sportową postawę.
Lanster – MPO Kraków 1:8
Mecz towarzyski dla MPO...
Mecz towarzyski, jak to określiło kilku zawodników Lanstera – a jednak z pewnych względów mógł się widzom podobać. Od początku dominowało MPO, jednak pomimo ich wysokiego prowadzenia zdobytego po kilkunastu minutach, ambicja nie pozwalała Lansterowi odpuścić, i zawodnicy tej ekipy walczyli o jak najmniejszy wymiar kary od pierwszej do ostatniej minuty. Końcowy wynik 1:8 chwały im nie przynosi, jak najbardziej docenić należy jednak ich sportową postawę. Odnośnie ekipy MPO natomiast, zwycięstwo to dało im ostatecznie 4 miejsce w lidze IID, i pozwoliło na samym finiszu wyprzedzić będących przed tą kolejką wyżej w tabeli głównych kontrkandydatów do awansu.
III Liga C
Rollce-Royce – SSC Internazionale 0:1
Minimalne zwycięstwo SSC...
Mecz o przysłowiową pietruszkę, jednak obie ekipy podeszły do niego jak najbardziej poważnie. Do przerwy 1:0 dla SSC i zdecydowana przewaga optyczna tej drużyny. Rollce-Royce również miał swoje okazje – głównie po zmianie stron. Na ich drodze stawał jednak dobrze dysponowany Zielowski i przy braku kolejnych trafień również po stronie SSC mecz zakończył się skromnym 1:0.
Samsung – IP GBSC Kraków 3:3
Podium dla Samsunga...
Po bardzo ładnych trafieniach z dystansu, dwubramkowe prowadzenie objęła drużyna IP. Po kuriozalnych błędach w obronie przewagę tą udało im się jednak utracić jeszcze przed przerwą. Po zmianie stron, dalsza zacięta walka dała obydwu drużynom jeszcze po 1 bramce, co bardziej usatysfakcjonowało ekipę Samsunga – 1 punkt wywalczony w tym spotkaniu pozwolił im utrzymać miejsce na 'pudle', na najniższym jego stopniu.
Ren-Bet – Kolporter II 3:10
Pewne zwycięstwo Kolportera...
Do przerwy wysokie prowadzenie Kolportera. Przeciwnikowi ciężko było wydostać się z własnej połowy, sytuacji pod bramką Kolportera było zatem jak na lekarstwo. W drugiej odsłonie korzystny wynik uspokoił nieco prowadzącą ekipę, dzięki czemu Ren-Betowi udało się przecisnąć przez szyki obronne rywala 3 bramkowe kontrataki. Końcowy wynik 10:3 nie pozostawia jednak złudzeń co do tego, która ekipa była w tym spotkaniu zdecydowanie lepsza.
Colorex – FMCTI 6:7
Rzutem na taśmę mistrzem FMCTI!
Hit kolejki nie zawiódł. Od początku zawodnicy obydwu ekip postawili na otwartą wymianę ciosów, przez co już do przerwy po ładnej i szybkiej grze zarówno Colorexu jak i FMCTI mieliśmy minimalne prowadzenie tych drugich 4:3, które w dużej mierze zawdzięczali oni będącym w świetnej dyspozycji Burkietowi i Świeradowi. Po zmianie stron FMCTI odskoczyło rywalowi na dwie bramki, tuż przed końcem spotkania mieliśmy wynik 7:5. Nadzieje odżyły, gdy Colorexowi udało się złapać 'kontakt' z przeciwnikiem, zabrakło jednak czasu na dalszą walkę, i rzutem na taśmę FMCTI udało się wyszarpać trzy punkty dające tytuł mistrza ligi III C.
JUŻ 9 PAŹDZIERNIKA ODBĘDZIE SIĘ XIV GALA FINAŁOWA BIZNES LIGI, KTÓRA TRADYCYJNIE BĘDZIE MIAŁA MIEJSCE W SHINE CLUB. IMPREZĘ ROZKRĘCI DJ GROMEE, A GOŚCIEM SPECJALNYM BĘDZIE TOMASZ FRANKOWSKI.
ZAPRASZAMY!