Extraklasa
CRAFT PARTNER – DIAMOND 3:3
Beniaminek blisko pełnej puli
Z olbrzymim animuszem przygodę z Extraklasą rozpoczął CRAFT PARTNER. „Złoci” objęli szybkie prowadzenie za sprawą Macieja Pietraszaka. DIAMOND na zebrany cios odpowiedział jednak w najlepszy możliwy sposób. Najpierw po kwadransie wyrównał Jakub Tomana, po zmianie stron zaś swoje trafienie „dorzucił” Marcin Sołtys. Kolejne minuty to drugi gol Pietraszaka i wykończenie Piotra Koka, które przybliżyły do sporej niespodzianki. Ostatnie słowo należało jednak do Marka Kuca, a podział punktów w inauguracyjnym Extraklasowym boju stał się faktem!
MooMoo Restaurants – RMF MAXX 1:3
Mistrz zrobił swoje
Swoje w pierwszym meczu nowego sezonu zrobił RMF MAXX. Obrońca tytułu już po pierwszym kwadransie prowadził 2:0, a gole Przemysława Kapery i Sebastiana Stachela zapewniły spory margines błędu. Tuż przed przerwą sygnał do ataku dał Michał Szlachetka. Po zmianie stron zawodnicy w czarnych strojach szukali okazji do wyrównania, lecz w ich poczynaniach zabrakło odrobiny skuteczności. To zostało bezlitośnie skarcone przez Jose Nelsona, a „Radiowcy” po ciężkim pojedynku dopisali do swojego konta trzy punkty.
JR Holding – Bar Mateo 2:4
Klasyk dla „Żółtych”
W pojedynku starych dobrych znajomych górą Bar Mateo. „Żółci” w pierwszej połowie w pełni panowali nad boiskowymi wydarzeniami, co przełożyło się na bramki Krzysztofa Koselaka i Mateusza Kowalskiego. Kiedy wydawało się, że kolejne gole będą tylko kwestią czasu do ataku ruszył JR Holding. Najpierw przysłowiowy kontakt „złapał” debiutujący w nowych barwach Jakub Wojtaczka, potem zaś stan boju wyrównał Paweł Tryka. Końcówka należała w pełni do Wojciecha Kumora, a jego bezbłędne wykończenia zapewnić musiały pełną pulę.
III LIGA C
Shell Energy – Blachdeker 2:5
Zagrożenie ze stałych fragmentów
Bardzo udanie swoją przygodę z Biznes Ligą rozpoczął Blachdeker. Debiutant, który ma w swoim składzie kilku graczy z całkiem sporym doświadczeniem w naszych rozgrywkach, już do przerwy prowadził z „Żółto-czerwonymi” 3:0. Do siatki rywala trafiali bracia Kudzia – Krystian i Ernest oraz Wiktor Piwowarczyk. Shell miał problemy ze stwarzaniem akcji, a największe zagrożenie było po stałych fragmentach gry. Dwa z nich – rzuty wolne – na gole zamienił Patryk Bochniarz. To było jednak za mało na Blachdeker, którego premierową wygraną przypieczętowali Michał Rzeszótko i Daniel Morawski.
CallPage – TTEC 6:3
Zacięte półgodziny
Już w trzeciej minucie wynik spotkania otworzył Ahmed Karim. Wyrównał Artur Kononenko, ale kilka akcji później po raz drugi z prowadzenia cieszył się TTEC, po trafieniu Seifeldina Atti. Radość nie trwała zbyt krótko, bo jeszcze przed przerwą przypomniał o sobie Vasyl Fedoryshyn. W drugiej połowie CallPage po raz pierwszy miał minimalną przewagę, ale szybko odpowiedział kapitan „Czarno-szarych”. Potem do siatki trafiali już tylko gracze w białych koszulkach. Hat-tricka skompletował Vasyl Fedoryshyn, a cegiełkę do wygranej dorzucił także Bogdan Tyskyy.
III LIGA E
Onwelo – DBS 2:4
Hat-tricka Jima
W starciu dwóch nowicjuszy nie brakowało emocji. Pierwsi z gola cieszyli się gracze DBS, a dokładniej Miguel Galvo, który wykorzystał swoje warunki fizyczne i wygrał pojedynek główkowy w „piątce”. Jeszcze przed przerwą gra zaczęła się od nowa, bo wynik po dwudziestu minutach ustalił Janek Zalewski. Drugą odsłonę lepiej rozpoczął DBS, który dzięki hat-trickowi Jima Lafferty’ego wypracował sobie bezpieczną zaliczkę. Na tyle, że gol Janka Zalewskiego w końcówce tylko zmniejszył rozmiary porażki Onwelo.