KRAKSPORT EXTRAKLASA
SPWiO Sielec 0:4 CentroClima/R&M Greentech
Mecz pomiędzy zespołami SPWiO Sielec i CentroClima/R&M Greentech przed przerwą był bardzo wyrównany, ale z czasem Goście zaczęli dominować nad spotkaniem dobijając rywala czterema bramkami w drugiej połowie. Obie defensywy spisywały się świetnie w pierwszej części spotkania o czym świadczył wynik 0:0. Dopiero w drugiej fazie meczu ekipa CentroClima/R&M Greentech zaczęła zdobywać gole. Najpierw dobrze w polu karnym zachował się Rafał Kozieł otwierając wynik. Po paru minutach mogło być już 2:0 ale Jakub Żurek nie wykorzystał dogodnej sytuacji z kontrataku. Za to następną okazje wykorzystał Paweł Komisarek. Bramkę kontaktową mógł zdobyć Robert Banaszek z rzutu karnego, ale przestrzelił, a piłka uderzyła w poprzeczkę. Te chwile niepewności w grze wykorzystali sprytnie Mariusz Wyroba i Artur Nazarewicz powiększając prowadzenie, a w rezultacie trzy ważne punkty wylądowały na koncie ekipy CentroClima/R&M Greentech.
I LIGA B
MPO Kraków 4:1 Sok-Pol
W pierwszym meczu czwartkowego wieczoru z Biznes Liga zmierzyły się ekipy MPO Kraków i Sok-Pol. Goście w pierwszej połowie spotkania zyskali niewielkie prowadzenie po trafieniu Rafała Puchowskiego, który w pełnym biegu pojawił się w polu karnym i umieścił piłkę w siatce. Sok-Pol ustawiał tak szyki obronne, że utrzymał prowadzenie do 20min. Za to chwila przerwy lepiej wpłynęła na zespół Gospodarzy. Zaraz po wznowieniu za wszelką cenę starali się wyrównać stratę. Udało się to Grzegorzowi Kornelukowi. Po tej bramce MPO zaczęło dominować nad meczem dodatkowo strzelając jeszcze trzy gole, których autorami byli Tomasz Biernacik, Dariusz Lachowski i po raz drugi Grzegorz Korneluk. MPO Kraków wywalczyło komplet punktów choć nie przyszły one łatwo.
Przedszkole Fair Play 5:0 A.S.A
Walkower. Zbyt mało zawodników A.S.A.
"Przybylski DV-BOX" 5:0 Galaxy Hotel
Walkower.
KOMPUTEO 4:1 DHL Express
Na koniec wieczoru oglądaliśmy pełną emocji i zaciętą walkę pomiędzy drużynami KOMPUTEO i DHL Express. Od początku obie ekipy ruszyły ostro do ataku, ale defensywy spisywały się nie nagannie, aż do momentu gdy Jarosław Tkaczyk wywalczył piłkę po prawej stronie boiska i idealnie dośrodkował do wchodzącego Adama Rogali. Wynik 1:0 utrzymał się do końca pierwszej części spotkania. W drugiej połowie KOMPUTEO radziło sobie coraz lepiej. Po bramce z rzutu karnego zyskiwali coraz większą dominację. Marcina Wąs mocno uderzył w róg bramki, ale bramkarz nie poradził sobie z tym strzałem. Pięć minut później ten sam zawodnik powiększył prowadzenie. Nadzieje na odrobienie strat dało trafienie Tomasza Zielińskiego lecz szybko rozwiał je najskuteczniejszy gracz na boisku Marcin Wąs który zaliczył trzecie oczko na swoje konto po idealnym strzale z rzutu wolnego. Trzy punkty dopisuje KOMPUTEO do dorobku w tabeli.
II LIGA D
Sparta – IBM SWG 2:2
Mecz pomiędzy zespołami Sparta oraz IBM SWG rozpoczął VI kolejkę zmagań w II lidze grupie D. Pierwsze minuty meczu należały do zespołu białych. Stwarzali oni sobie więcej okazji bramkowych, częściej przebywali na połowie rywala i to też przyniosło efekt. Już w 3 minucie meczu gola dającego prowadzenie gospodarzom zdobył Rafał Kędzior. Wraz z upływem czasu mecz się wyrównał. Do swoich okazji bramkowych zaczęli dochodzić również zawodnicy gości, ale nie potrafili ich wykorzystać. W jednej z nich mocnym strzałem z wolnego popisał się Cezary Górka, jednak bramkarz z wielką trudnością obronił ten strzał. W odpowiedzi po szybkiej akcji zespołowej na 2:0 podwyższył Krzysztof Olejarz i takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa. Po zmianie stron szybko do odrabiania strat wzięli się bordowi. Już dwie minuty po wznowieniu gry gola kontaktowego zdobył Tomasz Górka. Zdobyty gol dodał skrzydeł gościom, którzy ruszyli do bardziej skomasowany ataków. W 33 minucie przyniosło to efekt w postaci gola, którego strzelcem okazał się Cezary Górka. W końcówce meczu gospodarze próbowali przechylić jeszcze szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ostatecznie jednak nie udało im się zdobyć trzeciej bramki i mecz zakończył się podziałem punktów.
Teva – Kolporter 1:6
W kolejnym meczu naprzeciw siebie stanęły drużyny Teva oraz Kolporter. Mecz rozpoczął się od szturmowych ataków gości. Raz po raz uderzali oni bramkę gospodarzy szukając szczęścia w postaci bramek. W 6 minucie po długim podaniu od obrońcy Marcin Fic ładnie opanował piłkę i spokojnie obok bramkarza umieścił ją w siatce rywali. Po zdobyciu gola w dalszym ciągu to pomarańczowi byli stroną przeważającą. Bardzo dobrze funkcjonowała obrona gości, która była murem nie do przejścia dla zawodników Tevy. Jeszcze w pierwszej połowie Kolporter podwyższył na 2:0 za sprawą Janusza Dziaduli. Druga połowa rozpoczęła się od szybkiego gola dla gości. Bramkę na 3:0 zdobył ponownie Marcin Fic. Od tego momentu pomarańczowi grali spokojnie i rozważnie. Mądrze bronili i wyprowadzali groźne kontry. W ten sposób dołożyli gospodarzom jeszcze trzy bramki, odpowiednio gola zdobyli: Szczepan Nogalski, Mariusz Wojtyga, Mariusz Janik. W między czasie niebiesko-zieloni zdobyli jedna bramkę. Jej strzelcem był Ryszard Lewczuk. Bramka ta, jak się później okazało była tylko golem honorowym. Ostateczny wynik to 6:1 na korzyść drużyny Kolporter, co jest dużą niespodzianką bowiem Teva plasowała się znacznie wyżej w tabeli od swoich rywali, którzy zajmowali przed tą kolejką ostanie miejsce.
Morele.net – Napad.pl 1:8
Istnym pogromem zakończył się pojedynek zespołów morele.net oraz Napad.pl . Początek meczu jak i cała pierwsza połowa nie zapowiadał takiego zakończenia. Gra toczyła się głównie w środku pola, a akcje podbramkowe obu zespołów można było policzyć na palcach jednej dłoni. Jednak z czasem zaczęła zarysowywać się nieznaczna przewaga gości. Udokumentowali ją oni golem strzelonym przez Mariusza Nawrota po bardzo ładnej dwójkowej akcji. Tuz przed końcem pierwszej połowy ten sam zawodnik podwyższył wynik na 2:0. Początek drugiej połowy to kolejny gol dla niebieskich. Autorem bramki był Robert Ziólko. Gdy w 33 minucie Mateusz Szczepan strzelił gola kontaktowego dla gospodarzy wydawało się, że pójdą oni za ciosem by powalczyć jeszcze o końcowy wynik. Jednak od tego momentu prawdziwy pokaz umiejętności pokazali goście. W kilka minut strzelili oni kolejnych pięć bramek czym odebrali gospodarzom nadzieje na korzystny wynik. Po dwa gole dołożyli Mariusz Nawrot, dla którego było to trzecie i czwarte trafienie w meczu oraz Robert Ziółko, który tym samym skompletował hattricka. Dodatkowo jednego gola dołożył Michał Boroń. Również na słowo uznania zasługuje Łukasz Moskal, który w tym meczu zaliczył aż pięć asyst. Dzięki zwycięstwu Napad.pl awansował na pozycję wicelidera.
ABB – Dragon 0:3
W czwartym dzisiejszym meczu lider obecnych rozgrywek, a więc drużyna ABB podejmowała ekipę Dragon, która zajmowała siódma lokatę. Jak więc łatwo można było zauważyć faworytem przed tym spotkaniem był zespół gospodarzy. Jednak już początek meczu pokazał, że ten fakt można było schować głęboko do szafy. To pomarańczowi zaczęli od groźnych ataków. Częściej gościli na połowie rywala, długo utrzymywali się przy piłce ładnie rozgrywając swoje akcje. W 8 minucie byli bliscy objęcia prowadzenie ale piłka po strzale Roberta Ziętara trafiła w słupek bramki rywali. Kilka chwil później Tomasz Mrowca potężnie huknął z rzutu wolnego, ale bramkarz popisał się dobrą obroną. Biali również stwarzali swoje okazje, jednak ich strzały albo bronił bramkarz, albo mijały one bramkę w znacznej odległości. Drugą połowę od groźniejszych ataków rozpoczęli biali, ale nie przyniosło to żadnego efektu w postaci bramek. W odpowiedzi pomarańczowi przeprowadzili akcję, po której w polu karnym faulowany był Tomasz Mrowca. Karnego na bramkę zamienił Zbigniew Olesiński. Ten sam zawodnik kilka chwil później podwyższył wynik na 2:0. W końcówce meczu gospodarzy dobił Tomasz Mrowca ustalając tym samym wynik meczu na 3 do 0.
INTERIA.PL – ART BLACK 5:5
Ostatni mecz rozgrywany w ramach VI kolejki to pojedynek zespołów wicelidera INTERIA.PL oraz przedostatniej drużyny, ekipy ART BLACK. Pierwsze część spotkania zdecydowanie należała do gości. Szybko wyszli oni na prowadzenie bowiem już w 3 minucie gola na 1:0 zdobył Andrzej Janecki. W 6 minucie było już 2:0, a gola zdobył Sławomir Poznański. Kolejny gola padł 5 minut później i było już 3:0. Strzelcem bramki był ponownie Andrzej Janecki. Przed końcem pierwszej połowy gospodarzom udało się zdobyć pierwszą bramkę, której strzelcem był Krystian Gruszczyński. Zaraz po wznowieniu drugiej połowy na strzał zdecydował się Andrzej Janecki i umieścił piłkę w siatce obok zdezorientowanego bramkarza gospodarzy. Gdy w 24 minucie Dawid Kozłowski strzelił gola na 5:1 wydawało się, że jest już po meczu. Przez kolejne kilka minut zawodnicy drużyny INTERIA.PL próbowali strzelić bramkę, ale brakowało im szczęścia. W końcu w 32 minucie uśmiechnęło się ono do nich gdy gola zdobył Radosław Makuła. Od tego momentu ruszyli oni na swojego rywala jak gepard na swoją ofiarę. W ciągu trzech minut zdobyli dwie bramki (Michał Badora, Krystian Gruszczyński) i na tablicy widniał wynik 4:5. Gdy wydawało się, że sędzia zakończy to spotkanie w ostatniej akcji meczu Radosław Makuła zdobył bramkę dającą jakże szczęśliwy remis drużynie INTERIA.PL. Po spotkaniu zawodnicy gości nie mogli uwierzyć, że potrafi wyszarpać sobie pewne już trzy punkty. Gospodarzom należy się natomiast szacunek za walkę do samego końca, pomimo, że przegrywali już 5:1.