Solidarne remisy w hitach Kraksport Extraklasy i III Ligi C...

Kraksport Extraklasa

Amway – iCar 3:5

Fantastyczna odpowiedź

W otwierającym poniedziałkowe starcia Kraksport Extraklasy spotkaniu zmierzyły się ze sobą dwie drużyny okupujące dolne rejony tabeli i czekające na premierowe zwycięstwo. Amway zdecydowanie przespało pierwszą połowę meczu całkowicie ustępując swojemu przeciwnikowi. Ten stan rzeczy starało się jednak odmienić natychmiast po zmianie stron, co zaowocowało szybko zdobytymi dwoma golami. Od tego momentu jednak do gry powrócił wyżej notowany iCar, który w końcowych minutach pokusił się o trzy trafienia zapewniające komplet punktów, który pozwolił „Taksówkarzom" na spory skok w ligowej klasyfikacji i opuszczenie ostatniego miejsca w stawce.

RMF MAXXX – ProEko 4:1

Wejście smoka

O sporych problemach jeszcze przed pierwszym gwizdkiem mogło mówić znajdujące się po dwóch seriach gier tuż za ligowym podium RMF MAXX. Zawodnicy tej drużyny w środowy wieczór przybyli na obiekt MOS Krakus tylko w pięcioosobowym składzie, co nie zapowiadało zbyt wielkich szans na końcowy triumf. Na szczęście dla nich jednak, jeszcze w czasie pierwszej połowy dołączył Dominik Paul, który nie dość, że zniwelował straty osobowe, to jeszcze dzięki swojemu ofensywnemu zaangażowaniu przyczynił się do podwyższania prowadzenia. Na wielkie słowa uznania zasługuje również Michał Spasiuk, który po powrocie na plac gry po regulaminowej karze dwóch minut popędził ile sił w nogach skrzydłem i wykończył akcję swojego teamu odbierając całkowicie ProEko chęci do gry i nadzieję na chociażby jeden punkt.

BAD-MAR – Hostel Deco 4:1

Kosztowne błędy

Ciekawie zapowiadającego się spotkania trzeciej z czwartą ekipą ligowej tabeli z pewnością dobrze nie zapamięta golkiper Hotelu Deco Rafał Ślusarek. Zawodnik ten dwukrotnie w niegroźnej sytuacji nie zauważając nieuchronnie kończącego się pola karnego wyszedł za nie z futbolówką, co skutkować musiało rzutem wolnym. O ile jeszcze w pierwszej sytuacji ten szkolny błąd nie został skarcony przez ofensywę BAD-MARu, o tyle przy kolejnym przewinieniu napastnik rywala znalazł już drogę do siatki piłkarzy w czerwonych koszulkach zapewniając prowadzenie. Pozytywny rezultat został utrzymany do końcowego gwizdka, co przy korzystnych rezultatach w innych rozgrywanych spotkaniach zaowocowało samodzielną pozycją lidera Kraksport Extraklasy po trzeciej serii gier.

CEZ Skawina – TEB Edukacja 2:2

Cios za cios, z nieskutecznością w tle

Kiedy na ligowym boisku spotykają się dwie drużyny legitymujące się kompletem punktów jak i triumfem w poprzednich edycjach jasne staję się, że tego dnia będziemy świadkami emocjonującej rywalizacji. Pojedynek ten nie zawiódł i obfitował w wiele sytuacji ofensywnych, w których jednak wiele razy góra wychodzili dobrze dysponowani tego dnia bramkarze. Kiedy jednak i oni nie potrafili uchronić przed stratą gola z pomocą przychodziły im słupek i poprzeczka, która tego dnia wręcz co chwile była obijana przez jednych jak i drugich. Reasumując – niski wynik i sprawiedliwy remis, który dla CEZ Skawina jak i TEB Edukacji/FM Ryś był bardziej stratą dwóch oczek niż zyskiem jednego, co zauważyć można było po spuszczonych głowach i braku radości po ostatnim gwizdku arbitra.

State Street II - PKP Cargo 3:5

Zła seria

Podobnie jak w pierwszym tego dnia spotkaniu tak i w zamykającym trzecią serie gier starciu zmierzyły się ze sobą dwie drużyny wciąż czekające na premierowe zwycięstwo. Zdecydowanie lepiej batalię tą rozpoczęło PKP Cargo, które w pierwszej połowie całkowicie kontrolowało boiskowe wydarzenia. Osiągnięta dwubramkowa przewaga to najmniejszy wymiar kary, jaki mógł spotkać tego dnia State Street II. Ratunkiem okazała się przerwa, w czasie której mocne żołnierskie słowa spowodowały mobilizację, która pozwoliła dogonić przeciwnika i uwierzyć w przerwanie złej passy. Ostatnie słowo należało jednak znów do graczy w białych koszulkach, którzy dzięki świetnej skuteczności dopisują do swojego dorobku trzy oczka, które pozwalają zawędrować w środkowe rejony tabeli. Pokonani notują trzecią porażkę z rzędu i stają się jedynym teamem na tym poziomie rozgrywkowym, który wciąż nie może pochwalić się nawet punktem.

III Liga C

KFC - Shell 4:4

Cios za cios

Pierwsze spotkanie III kolejki Biznes Ligi rozegrali ze sobą bliscy sąsiedzi z tabeli - pierwsze KFC z drugim Shell. Zespół Shell szybko wyszedł na przewagę jedną bramką, którą chwilę później powiększył o kolejną. To był impuls dla gospodarzy spotkania, którzy zaraz potem złapali kontakt, aby następnie wyrównać. Jednak goście nie spoczywając na laurach do końca pierwszej połowy wyszli na prowadzenie jedną bramką. W drugiej połowie strzelanie rozpoczął zespół KFC, który znów wyrównał wynik. Spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem 4:4, który nie wpłynął na pozycję w tabeli żadnej z drużyn.

PKO Bank Polski - EDF 2:4

Druga połowa przeważyła

Spotkanie czwartego PKO Bank Polski z dziewiątym EDF od początku zapowiadało dużo emocji. Pierwsza połowa przeminęła na w większości bezskutecznych próbach strzałów, co zmienił zespół gospodarzy strzelając bramkę w ostatnich minutach pierwszej połowy. Druga połowa rozpoczęła się pomyślnie dla gospodarzy, którzy zdobyli drugą bramkę. Zaraz po tym zespół EDF wyprowadził błyskawiczny kontratak, który został zwieńczony bramką kontaktową. Następnie goście strzelili trzy szybkie bramki, dzięki czemu wysunęli się na prowadzenie o dwa gole. Gospodarze bezskutecznie próbowali się przebić przez obronę gości, a nawet gdy już im się to udało nie zdołali strzelić kolejnej bramki.

NEC - Aterima 2:0

Wyrównany mecz

W kolejnym meczu III kolejki Biznes Ligi spotkały się zespoły - ostatni NEC z ósmą Aterima. Mecz rozpoczął się od bramki Macieja Pietruszki, który zaskoczył bramkarza przeciwników odważną próbą strzału z własnej połowy. Po tej bramce oba zespoły rozpoczęły szukać okazji do przeważenia wyniku na swoją korzyść, lecz do końca pierwszej połowy żadnemu się to nie udało. Druga połowa przeminęła na dalszych próbach strzałów obu drużyn, lecz tylko Grzegorzowi Sentyrzowi udało się strzelić bramkę, dzięki czemu zadecydował o zwycięstwie swojej drużyny. Dzięki takiemu wynikowi gospodarze spotkania wskoczyli z dziesiątego miejsca na dziewiąte, a zespół Aterima spadł z ósmego na ostatnie miejsce w tabeli.

Idea Bank - Control Process Electric 2:2

Wymiana strzałów

Na kolejnym spotkaniu tej kolejki zmierzyli się bliscy sąsiedzi z tabeli - siódmy Idea Bank z szóstym Control Process Electric. Goście od początku grali w osłabieniu, przez co stracili pierwszą bramkę z wykonania rzutu wolnego, lecz zaraz po dojściu siódmego zawodnika zaczęli grać odważniej. Do końca pierwszej połowy zespół Control Process Electric zdobył dwie bramki, dzięki czemu wysunął się na prowadzenie. Drugą połowę gospodarze rozpoczęli bramką wyrównującą w trzeciej minucie, czym znacznie podnieśli sobie morale. Do końca spotkania obie drużyny wymieniały się strzałami, a po faulu w polu karnym bramkarz gości stanął na wysokości zadania nie wpuszczając piłki do bramki. Spotkanie zakończyło się remisem, który nie zmienił pozycji żadnej z drużyn.

Rosa - Rolls-Royce 5:0

Jednostronne widowisko

Ostatnie spotkanie tego wieczoru rozegrały ze sobą zespoły piąta Rosa z trzecim Rolls-Royce. Spotkanie rozpoczęło się spokojnie, lecz wyraźnie było widać dominację gospodarzy, którzy ją udokumentowali dwoma bramkami w pierwszej połowie. Po drugiej bramce goście przypuścili szybki kontratak, który nie został zwieńczony golem. Druga połowa nie była łaskawsza dla gości, którzy stracili w tej połowie aż trzy bramki, w tym jedną z rzutu wolnego, który został podyktowany przez sędziego za wślizg. Dzięki tej wygranej zespół Rosa wskoczył z piątego miejsca na trzecie, a Rolls-Royce spadł z trzeciego na czwarte.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie