„Wszystko się może zdarzyć”

Kilkanaście asyst bramkarza w jednym sezonie Biznes Ligi. Niemożliwe? A jednak. Takim osiągnięciem popisał się przed rokiem Konrad Naworol. Golkiperowi PKO Banku Polskiego zadaliśmy kilka pytań. Zapraszamy do zapoznania się z tą rozmową…

Biznes Liga: Jesteście blisko niespotykanego na boiskach Biznes Ligi osiągnięcia, czyli zdobycia trzeciego z rzędu brązowego medalu. Oczywiście nie zapominamy o tym, że macie szansę nawet na mistrzowski tytuł. Nie znudził Wam się kolor brązowy? Czy tym razem będzie to coś więcej niż najniższy stopień podium?

Konrad Naworol: Bardzo nas cieszy obecna pozycja w lidze, ale też wiemy, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Trzy sezony na podium to duże osiągnięcie. Do kompletu drużynie brakuje tylko złota. W tym sezonie, na którego dokończenie bardzo czekamy, szans na mistrzostwo raczej nie widzimy, natomiast srebro byłoby odpowiednim kolorem. Dwie kolejki mogą sporo namieszać w naszej lidze.

Zróbmy małe porównanie tych trzech sezonów, pomimo, że do końca obecnego pozostały Wam jeszcze dwa mecze do rozegrania. Czy pod względem poziomu gry jest to najlepsza edycja Biznes Ligi w Waszym wykonaniu?

Każdy z tych sezonów był inny i każdy miał swoją dramaturgię. Albo to my goniliśmy podium albo podium odjeżdżało nam, tak jak to miało miejsce w poprzednim sezonie. Gramy w Biznes Lidze już kilkanaście sezonów i zdecydowanie teraz notujemy najlepszą rundę w naszym wykonaniu. W końcu ustabilizowaliśmy skład i każdy na boisku zostawia mnóstwo serca do grania. Drużyna to mieszanka doświadczenia z młodością. Każdy wie co ma robić na boisku.

W siedmiu kolejnych meczach jesteście niepokonani. To musi robić wrażenie. Jak zmienił się Was zespół w porównaniu do zeszłego sezonu?

To świetny wynik chociaż po pierwszej rundzie ciężko było się tego spodziewać. Porażka na koniec pierwszej rundy z Consultronixem była takim punktem zwrotnym w tym sezonie. Po tym meczu w szatni padło kilka mocnych męskich słów i maszyna ruszyła. Mamy świetną serię i chcemy utrzymać ją do końca sezonu, a w kolejnym pokazać, że jesteśmy mocną, poukładaną drużyną, która nie boi się żadnego przeciwnika.

Rok temu doszło do niezwykłego zdarzenia. Jeszcze na kolejkę przed końcem sezonu byłeś liderem klasyfikacji najlepszych asystentów ligi, jednak ostatecznie musiałeś uznać wyższość zawodnika Prescientu, Dominika Paula. Tego typu osiągnięcie w wykonaniu bramkarza byłoby to zdarzenie bez precedensu w Biznes Lidze. Jak duże było Twoje rozczarowanie w tej sytuacji? Czy wierzysz, że taka historia może się jeszcze w przyszłości powtórzyć, tym razem z happy endem dla Ciebie?

To faktycznie byłoby ciekawe osiągnięcie. Cieszę się, że udało mi się asystować przy takiej ilości bramek, które z pewnością pomogły nam w zdobyciu trzeciego miejsca. Dla bramkarza najważniejsze jest jednak to, aby jak najmniej wpadło do jego bramki i na tym się skupiam. Ostatnie cztery spotkania na "0" z tyłu to również niespotykana dla mnie seria. Duża w tym zasługa całej drużyny, która oprócz strzelania bramek umie również bronić. Liczę, że ta seria zostanie przedłużona i kolejne dwa mecze będą również na "0" z tyłu. Wszystko się może wydarzyć :) Do kompletu brakuje mi jeszcze strzelenia kilku bramek, co jak pokazują inni bramkarze jest możliwe…

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie