II LIGA B
Pitbull Shisha Bar – BWI Group 3:2
Strzelał tylko lider
Po pięciu minutach i golach Gokhana Ulusoya i Michała Nowaka lider prowadził już 2:0 i nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy Pitbull Shisha Bar. A jednak! Dwa samobóje Candana Sukru i Krystiana Frankowskiego i zrobiło się 2:2! Nerwówka na boisku, BWI Group zwietrzył swoją szansę na sprawienie niespodzianki, ale tego dnia bramki zdobywali tylko „Czerwoni”. W drugiej połowie szalę na korzyść lidera przechylił Michał Nowak, kompletując dublet. Pitbull Shisha Bar wygrywa, wykorzystuje potknięcie Consorfrutu i powiększa przewagę nad swoim najgroźniejszym rywalem.
Consorfrut Polska – FedEx 4:6
Sensacja!
FedEx pierwszą rundę skończył bez zwycięstwa, a drugą część sezonu otwiera dwiema wygranymi z rzędu! Wczoraj team Krzyśka Rozińskiego sprawił sporą niespodziankę, żeby nie powiedzieć sensację i pokonał Consorfrut! „Błękitni” bardzo długo nie wiedzieli, co dzieje się na boisku. Niżej notowany rywal wypracował sobie kilkubramkową przewagę, prowadząc już 3:0. W drugiej połowie jeden z kandydatów do mistrzostwa wrócił do gry, doprowadzając do remisu (4:4), ale ostatnie słowo należało do Mateusza Kućmierczyka i Łukasza Orzechowskiego, którzy przypieczętowali to zwycięstwo! Już tylko sześć punktów – tyle wynosi strata FedEx’u do bezpiecznego miejsca.
Majorel – Jacobs 2:3
Pudłowali na potęgę!
Majorel za sprawą trafienia Mykyty Moroziuka objęli prowadzenie już w piątej minucie. „Niebiescy” mieli szanse na szybkie kolejne trafienia, ale razili nieskutecznością. To się zemściło, bo na przerwę to Jacobs schodził w lepszych humorach! Dawid Siwecki i Maciek Pater dał prowadzenie trzeciemu zespołowi II Ligi B. Po zmianie stron wyrównał Helton Goncalves i Majorel mógł pójść za ciosem, ale gracze pudłowali na potęgę! Niewykorzystane sytuacje…Każdy to zna, a na własnej skórze przekonał się o tym Majorel, który w samej końcówce otrzymał cios w postaci bramki Dawida Siweckiego i komplet punktów powędrował na konto rywala!
TRADEBOX.pl – WEBCON 6:1
Widoczny brak bramkarza
TRADEBOX.pl w niespełna kwadrans wypracował sobie dwubramkowe prowadzenie, a pechowo przy drugim golu interweniował Przemek Sierant, który wbił piłkę do własnej bramki. Kapitan WEBCON po raz kolejny ratuje zespół i gra na nietypowej dla siebie pozycji. Między słupkami robił, co mógł, ale nie uchronił „Czerwonych” przed wysoką porażką. Dublet Filipa Ceny i trafienia Piotrka Waśkiewicza, Emila Wikły z rzutu karnego i Maćka Kostki dały „Fioletowym” wygraną, która utrzymuje ich w walce o strefę medalową. Po wczorajszej kolejce w ich zasięgu jest nawet wicemistrzostwo!
PKO Bank Polski – Vicenti 2:4
Włoskie 2x2
W dziesiątej minucie o sporym pechu mógł mówić Gideon Smid, który próbując przeciąć podanie Adama Likusa, pechowo skierował piłkę do własnej bramki! Więcej goli do końca pierwszej połowy już nie oglądaliśmy. Po przerwie Vicenti wzięło się za odrabianie strat, a sygnał do walki o pełną pulę dał Giannandrea De Micco. Dublet w niespełna dwie minuty skompletował Carlo Spadafora, a kropkę nad „i” postawił Giannandrea De Micco. Na włoskie 2x2 odpowiedział Wojtek Tybura, ale to było wszystko, na co stać było „Bankowców” we wczorajszym starciu.
II LIGA C
Elita-Bud – MPO Kraków 3:4
Niespodzianka!
W ciekawie zapowiadającym się meczu górą MPO Kraków. „Biało-Niebiescy” nie przestraszyli się wicelidera i już po dziesięciu minutach prowadzili 3:0. Oprócz dwóch goli Mateusza Zasady do siatki trafił również Dawid Sarga. Z takim obrotem spraw nie zamierzała pogodzić się Elita-Bud. Nieobecnego kapitana Andrii Pishchevskyiego w ofensywnych poczynaniach zastąpił strzelec dwóch bramek Kamil Kwaśny. W końcówce zmagań hattricka skompletował wspominany wyżej Zasada, a trzy „oczka” teamu Adama Pawłowskiego stały się faktem!
System Cold – Sunday Polska 4:4
Skuteczny pościg!
Nie brakowało emocji w meczu dwóch doświadczonych drużyn. W pierwszej połowie zobaczyliśmy tylko jedno trafienie, a podanie Przemysława Bartyzela na gola zamienił Damian Marzec. Po zmianie stron z nawiązką straty odrobił Sunday Polska, a dobra postawa Karola Lisowskiego i Marcina Gutwina dała nadzieję na zgarnięcie pełnej puli. W szeregach System Cold błyszczał Dawid Burakiewicz. Zawodnik ten do dwóch bramek „dorzucił” asystę i w pełni zasłużył na MVP wtorkowej potyczki. W ostatecznym rozrachunku oba teamy dzielą się zdobyczą i na dobre komplikują sobie kwestię walki o brązowe medale.
Grass Valley - PGE Energia Ciepła 1:7
Upragnione przełamanie
Do 11 kolejki na pierwsze zwycięstwo czekała PGE Energia Ciepła. „Granatowi” pokonali Grass Valley od początku do końca panując nad boiskowymi wydarzeniami. O ile jeszcze na pierwsze dwa szybkie trafienia odpowiedział Piotr Paliwoda, o tyle kolejne pozostały już bez echa. Na spore słowa uznania zasługuję duet – Dariusz Ślusarczyk i Jarosław Ziobro. Pierwszy do gola „dorzucił” taką samą liczbę asyst, drugi zaś oprócz bramki dopisał do swojego konta dwa kluczowe podania. W defensywie z dobrej strony pokazał się zaś Jakub Nowak. Wszystko to sprawia, że Krystian Pietrzak i spółka na dobre udowadniają, że wciąż pozostają w walce o utrzymanie!
TeamKaluch – Andea 2:0
Lider zrobił swoje
Porażka Elity-Bud sprawiła, że o bezcenne punkty powiększające zaliczkę od początku walczył liderujący TeamKaluch. Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, a kilkoma świetnymi interwencjami popisali się obaj golkiperowie – Bartosz Szczybyło i Michał Nawrot. Ostatecznie niepokonany pozostał tylko ten pierwszy, a różnicę w wyniku zrobiły wykończenia Jakuba Kmiecika i Dawida Florczaka. Tym samym Kamil Kaliński i spółka udowadniają, że zimą pewnie kroczą po złoto. Z podium spada Andea, jednak niewielka strata do drugiej lokaty zapowiada arcyciekawą rywalizację o medale aż do końcowego gwizdka!
Sparta – INTERIA.PL 5:1
Trafili honorowo
Marsz w górę tabeli Sparty trwa. Tym razem doświadczona ekipa pokonała INTERIĘ.PL, budując sobie już do przerwy sporą zaliczkę. Kapitalny mecz rozgrywał Kacper Socha. Snajper „Białych” skompletował hattricka, „dorzucając” do niego jedną asystę. Na listę strzelców wpisali się też Janek Matoga i Jacek Chajdecki. W końcówce dla „Redaktorów” honorowo trafił Cyprian Turek, a cios ten daję nadzieję, że drużyna Rafała Walerowskiego zimą skutecznie walczyć będzie o pozostanie na trzecim szczeblu rozgrywkowym.
III LIGA B
Avanade - Sterling Outsourcing 4:0
Rizaj rozpoczął i zakończył
W meczu otwierającym XI serię gier Avanade pokonało Sterling Outsourcing. Pomarańczowi otworzyli rezultat w 6. minucie gry, gdy na listę strzelców wpisał się Stiven Rizaj. Trzy minuty po zmianie stron na 2:0 podwyższył Bartosz Tupta, który bardzo dobrze odnalazł się w polu karnym Niebieskich. W kolejnych minutach Avanade kontrolowało losy rywalizacji, by w samej końcówce dołożyć kolejne dwa gole. Najpierw rzut karny na gola zamienił Maciej Różycki, a następnie wynik ustalił swoim drugim trafieniem Stiven Rizaj.
Polplast - Primost 14:1
Osiem goli Bałuckiego
Pokaz mocy dał Polplast, który bardzo wysoko pokonał Primost. Gracze w zielonych koszulkach rozdawali karty od pierwszej do ostatniej minuty. Duża zasługa w tym Emila Bałuckiego, który do 8 goli dołożył 3 asysty i był wręcz nie do zatrzymania. Sprawy Primostowi nie ułatwił fakt braku w składzie nominalnego bramkarza. Dopiero na dwie minuty przed końcem gola honorowego dla drużyny w białych koszulkach zdobył Paweł Siudut.
RUKO - IBM SWG 11:0
Odpowiedź Ruko
Kroku Polplastwoi nie zamierza ustępować Ruko. Niebiescy na wysoką wygraną zielonych odpowiedzieli... prawie równie wysokim zwycięstwem, dystansujac mającyh trudny sezonu IBM SWG. Ruko nie miało problemów z przedostawaniem się pod pole karne IBM-u za pomocą długi dokładnych podań. Świetnie pod bramką czuł się Mateusz Manterys, który zapisał na swoim koncie 6 trafień i wciąż pozostaje w walce o koronę króla strzelców. Licznik Ruko zatrzymał się 11 gola. IBM pozostał bez dorobku bramkowego w tym meczu.
Kimberly-Clark - Arrow Electronics 1:3
Przełamanie Arrow
Swoje pierwsze zwycięstwo w obecnej edycji Biznes Ligi odnotował Arrow. Gracze w czarnych koszulkach pokonali 3:1 Kimberly-Clark. Rezultat w 11. minucie płaskim strzałem otworzył Adam Stępień. Trzy minuty później prosty błąd defensywy Kimberly wykorzystał Damian Samborski. Na dwie minuty przed końcem meczu gola kontaktowego zdobył Stefano De Biasi, jednak nadzieje Niebieskich rozwiał Julien Clouet ustalając wynik na 1:3. Sprawę Arrow ułatwił fakt, że Kimberly-Clark wystąpiło w tym meczu w 6-osobowym składzie.