Wysokie wygrane Cisco, Capity i HSBC

II Liga A

Amara - Contact Sales 2:2

Remis

XI kolejkę otworzyło spotkanie siódmej drużyny z ósmą. Od pierwszego gwizdka spotkanie było wyrównane, obie drużyny były nastawione na wygraną i grały w pressingu przez co akcja przenosiła się z bramki pod bramkę. pomimo tego to biali ustrzelili jedyną bramkę w pierwszej połowie. Druga połowa nie przyniosła zmian w stylu gry żadnej z drużyn, które dalej zacięcie walczyły o piłkę. Niedługo po jej rozpoczęciu Contact Sales wyrównał wynik, lecz niewiele to dało gdyż mecz skończył się remisem 2:2.

Kolorysta - State Street 3:4

Walczyli do ostatniej sekundy

Trzecie spotkanie tej kolejki było meczem czwartej drużyny z liderem tabeli. Od początku pierwszej połowy State Street dominowało na boisku, pośrednio dzięki niezgranym akcją przeciwników, którzy wielokrotnie podawali im piłkę. pierwsza połowa skończyła się wynikiem 0:3. W drugiej połowie zobaczyliśmy inne oblicze Kolorysty, który mimo znacznej przewagi State Street zdobyli bramkę, złapali kontakt, aż w końcu wyrównali wynik. Pomimo usilnych prób drużyny w czerni State Street ustrzelili czwartą bramkę, dzięki czemu wygrali to spotkanie.

Mota-Engil - Dedax 6:8

Coś ich zblokowało

Spotkanie przedostatniej drużyny z piąta od początku zapowiadało się ciekawie. W pierwszej połowie drużyny szybko wymieniały się strzałami na bramki. Aż trzy trzy piłki musiały wylądować w bramce białych, aby Ci się ocknęli i odpłacili tym samym. Druga połowa z początku przyniosła dwie bramki dla drużyny w żółci, lecz chwilę później ich rywale złapali kontakt i wyrównali wynik. To jednak zmotywowało Dedax do ostrzejszej gry, dzięki czemu zdobyli oni kolejne dwie bramki wygrywając to spotkanie. Na uwagę zasługują gracze Bartek Kiełbus (Mota-Engil) oraz Piotr Kajda (Dedax) którzy ustrzelili po cztery bramki dla swoich drużyn.

TNT - BWI 2:6

Nie dostarczyli im goli

Spotkanie ostatniej drużyny z szóstą zamknęło XI kolejkę. Od chwili wejścia drużyn na boisko można było zauważyć, że to BWI będzie górą w tym meczu. W praktyce można to było zaobserwować już w pierwszej połowie, gdy to niebiescy szybko wysunęli się na prowadzenie strzelając dwa gole. Jednak kurierzy chwilę później złapali kontakt, dzięki czemu choć na chwilę odzyskali nadzieję na wygraną. Pomimo tego zawodnik TNT faulował przeciwnika w polu karnym, przez co niebiescy zdobyli bramkę z rzutu karnego. Drugą połowę lepiej rozpoczęło BWI zdobywają czwartą bramkę, choć kurierzy nie pozostali im dłużni trafiając drugi raz do siatki. To jednak nie wystarczyło, gdyż to niebiescy ustrzelili kolejne dwie bramki. Warto podkreślić, że Bartosz Gągol (BWI) celnie trafił w bramkę aż cztery razy.

II Liga B

EY – Pegasystems 1-6

Bez emocji

Spotkanie drugiego i ostatniego zespołu ligowej tabeli okazało się być jednostronnym widowiskiem. Niebiescy, za sprawą Tomasza Machnickiego, bardzo szybko objęli prowadzenie co niewątpliwie „ustawiło mecz". Tuż przed przerwą, Machnicki zdołał pokonać bramkarza rywali po raz drugi i Goście na przerwę schodzili w bardzo dobrych nastrojach. W drugiej odsłonie, Pegasystems zagrali bardzo skutecznie, co pozwoliło na dołożenie kolejnych czterech bramek.

Polwar – Oknoplus Dindecor 5:1

Pewna wygrana Niebieskich

Oba zespoły przed tym pojedynkiem dzieliły jedynie dwa punkty w ligowej tabeli, co niewątpliwie zwiastowało sporą ilość emocji w tej rywalizacji. Wyrównaną batalię mieliśmy jedynie przed przerwą, na którą minimalną zaliczką schodzili Gospodarze. Po zmianie stron, dominującym zespołem był Polwar, który zdobył kolejne trzy bramki, odnosząc bardzo łatwe zwycięstwo. Dzięki zainkasowanej pełnej puli, Niebiescy przeskoczyli Oknoplus i na chwilę obecną znajdują się na najniższym stopniu podium III Ligi A.

Amusys Production – Trater 1:2

Minimalna wygrana

Kolejny pojedynek w którym różnica punktowa była nieznaczna, a w tym przypadku zerowa, gdyż obie ekipy miały przed tym spotkanie po 14 punktów w swoim dorobku. Lepiej zaczęli Goście zdobywając premierową bramkę, lecz jeszcze przed przerwą Zieloni zdołali wyrównać. W drugiej części gry, oba zespoły miały kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki, lecz jako jedyny zimną krwią potrafił wykazać się Dawid Mastela, który zdobywając swoją drugą bramkę tego wieczoru pogrążył zespół Gospodarzy.

Selvita – HSBC 1:11

Bez niespodzianki

Spotkanie zespołów z dwóch, odmiennych biegunów nie miało prawa zakończyć się inaczej – liderujący zespół HSBC rozgromił przedostatnią w tabeli Selvitę. Już do przerwy wszystko było wyjaśnione, gdyż Czerwoni pewnie prowadzili 5-0. Po zmianie stron HSBC nie zwalniali tempa i dołożyli kolejne bramki. Niebiescy byli w stanie odpowiedzieć jedynie honorową bramką autorstwa Jacka Gajdosza.

III Liga C

Capita - Auchan Bronowice 12:2

Jak na treningu

W starciu z liderem grający całe spotkanie w osłabieniu Auchan Bronowice był bez szans. Wysoka kultura gry w połączeniu z indywidualnymi umiejętnościami graczy Capity dały piorunujący efekt. 12 strzelonych goli musi robić wrażenie, a uwagę zwrócić należy na fakt, że kilku naprawdę świetnych okazji wykorzystać się nie udało. Królem "polowania" został Adam Bielski, którego koledzy szukali w każdej ofensywnej akcji.

OBI - Shell 6:2

Wyraźnie lepsi

Pomimo gry w osłabieniu w pierwszych fragmentach spotkania to OBI objęło prowadzenie i nie oddało go już do samego końca. Gdy spóźniony Paweł Fiust pojawił się na boisku przewaga "czarnych" uwidoczniła się jeszcze bardziej, czego efektem była pełna dominacja nad boiskowymi wydarzeniami. Goście swojego szczęścia szukali w szybkich kontrach i po jednej z nich trafili na 1:2. Gospodarze nie zamierzali jednak wypuścić zwycięstwa z rąk i po zmianie stron atakowali z jeszcze większą pasją. Ostatecznie skończyło się na 6:2, które w pełni oddaje obraz spotkania.

Teva - Jarwex 0:3

Jarwex vs Seratowicz

Schodząc na przerwę przy wyniku 0:0 zawodnicy Jarwexu łapali się za głowy. Przez pierwsze 20 minut goście stworzyli sobie kilka naprawdę świetnych okazji, ale jak w transie bronił Damian Seratowicz. Bramkarz Tevy dwoił się i troił, ale meczu swojej drużynie obronić nie zdołał. Najpierw wynik otworzył Łukasz Ozimirski, poprawił Michał Danielewicz, a wynik ustali najlepszy na boisku - Paweł Florkowski.

Cisco - EC Engineering 9:2

Zareagowali pozytywnie

Pomimo dużej przewagi gospodarzy w pierwszych fragmentach to EC Engineering objęło prowadzenie. Fakt ten nie załamał jednak Cisco, które błyskawicznie rzuciło się do odrabiania strat i jeszcze przed przerwą wyszło na prowadzenie. Z przyjemnością oglądało się poczynania "białych", którzy tego wieczora byli bezsprzecznie lepsi, w pełni zasłużenie inkasując 3 punkty. Goście z ofensywnie nastawionym rywalem kompletnie nie umieli sobie poradzić, podobnie jak ze snajperem rywala - Janem Węgrzynem. Lider Cisco do siatki w tym meczu trafiał czterokrotnie, dając wyraźny sygnał, że zamierza powalczyć o koronę króla strzelców.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie