II LIGA C
Grid Dynamics – EasyEko 1:7
Dobre złego początki
Kiedy w trzeciej minucie Konrad Surmacz wyprowadził Grid Dynamics na skromne prowadzenie wydawało się, że team w białych koszulkach stać na sprawienie sporej niespodzianki. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna i EasyEko nie dość, że przed przerwą wyrównało za sprawą Adama Kurasia, to jeszcze poszło za ciosem po strzale Patryka Kłyszyńskiego. Najlepszy snajper „Niebieskich” nie zwolnił tempa po zmianie stron i zakończył wtorkowy występ z pięcioma golami. Tym samym EasyEko odnosi bezcenne triumf i broni upragnionej lokaty na podium.
Evolt – System Cold 4:8
Ważne zwycięstwo
Jeszcze przed meczem jasnym było, że jeśli obie drużyny marzą o dogonieniu podium nie mogą pozwolić sobie na nawet najmniejszy błąd. Pierwsza połowa zakończyła się bramkowym remisem, a gole Krystiana Stacha i Tomasza Tychoniaka ripostowali Łukasz Adamski i Karol Kuraś. Po zmianie stron System Cold zaczął budować optyczną przewagę, a swoje zrobili Przemysław Bartyzel, Filip Tekiela i Jakub Kostrz. W barwach Evoltu po drugim trafieniu „dorzucił” wspominany wyżej ofensywny duet, jednak nie ustrzegło to „Czerwonych” przed bolesną porażką.
THE BLUE – BNP Paribas 0:7
Pełna dominacja
W pełni nad boiskowymi wydarzeniami we wtorkowy wieczór panowało BNP Paribas. „Zieloni” już do przerwy zbudowali sobie ogromną przewagę, a ofensywny festiwal urządził sobie Patryk Niemczuk, który skompletował klasycznego hattricka w niespełna sześć minut. W drugiej odsłonie z dobrej strony pokazał Piotr Suślik, a wybornymi asystami popisał się Patryk Izydorek. Dodając do tego czyste konto Nikodema Capka jasnym stało się, że „Bankowcy” dopiszą pełną pulę i kontynuować będą pościg za podium.
GEO-ZENIT/Smasher – MPO Kraków 2:4
Porażka lidera!
W hicie kolejki porażkę odnotował lider. Takiego obrotu spraw nie zapowiadały jednak pierwsze minuty, a szybki gol Krystiana Hewetta dawał nadzieję na ważny dla rywalizacji o złoto triumf. MPO Kraków wysnuło odpowiednie wnioski, a stan boju przed przerwą wyrównał Paweł Gajoch. Po zmianie stron swoją wyborną formę potwierdził Mateusz Zasada. Snajper „Pomarańczowych” brał udział przy wszystkich trafieniach – raz samemu pakując futbolówkę do siatki, trzykrotnie zaś asystując. W końcówce rozmiary porażki zniwelował Mieszko Pacanowski, lecz nie ustrzegło to graczy w czarnych koszulkach przed niekorzystnym wynikiem. Tym samym walka o złoto w II Lidze C zapowiada się niesłychanie interesująco!
III LIGA B
Jacobs – Corgi.pro Team 1:4
Dobry okres Corgi.pro Team
Trzeci mecz bez porażki, drugie z rzędu zwycięstwo. Ostatnie tygodnie dla zawodników Corgi.pro Team są całkiem niezłe. Wynik meczu otworzył Michał Siuda, ale jak się potem okazało, był to jedyny bramkowy akcent Jacobsa we wczorajszym meczu. Jeszcze przed przerwą „Biało-czarni” odrobili straty z nawiązką (2:1), a po zmianie stron zadali kolejne dwa ciosy, potwierdzając przewagę na boisku. Zwycięstwo Corgi.pro Team zapewnili: Patryk Bober, Mateusz Kresek i Krzysiek Organek.
MERIT – Grass Valley 2:4
Dublet
MERIT po bramkach Radka Halejci i Kuby Filipiaka miał spore szanse na zgarnięcie pełnej puli, ale przy stanie 2:2 coś w ich grze się rozsypało, z czego skrzętnie skorzystali gracze Grass Valley. Najpierw do siatki trafił Tiago Oliveira, a w samej końcówce celną bombę posłał Michał Ryś. Golkiper „Niebieskich” mógł tylko odprowadzić futbolówkę wzrokiem! Grass Valley skompletował dublet w pojedynkach z MERIT-em (w pierwszej rundzie wygrał 3:2).
BWI Group – FedEx 4:5
Wygrana na kilkanaście sekund przed końcem
BWI Group w 3. kolejce odniósł pewne zwycięstwo (6:1), ale w rewanżu musiał pogodzić się z minimalną porażką. „Biało-granatowi” przez niemal całe spotkanie zmuszeni byli gonić rywala. Dzięki bramkom Krystiana Tendery, Piotrka Pilcha, Bartka Tabeńskiego i Szymona Figury to się udawało, ale ostatnie słowo należało do Daniela Jakaba, który na kilkanaście sekund przed końcem zapewnił FedEx-owi cenne zwycięstwo, po czym padł w objęcia kolegów!
Onwelo – Avanade 1:1
Kapitan daje remis
Drugie starcie tych firm kończy się podziałem punktów! W pierwszej rundzie było 3:3, a teraz po czterdziestu minutach walki oba zespoły musiały zadowolić się remisem (1:1). Wynik meczu płaskim strzałem z dystansu otworzył Kacper Slósarz. Avanade próbowało odpowiedzieć. Bartek Tupta był bliski gola, ale do siatki nie trafił. Na początku drugiej połowy więcej szczęścia miał jego kolega – kapitan. Przemek Curzytek uderzył nie do obrony, zapewniając „Pomarańczowym” punkt w rywalizacji z Onwelo.