II LIGA D
SPAW-TOR – MUCCA Steakhouse 6:3
Po raz drugi lepsi
MUCCA Steakhouse po dwudziestu pięciu minutach prowadziła 3:1. Dwukrotnie do siatki trafił Grzesiek Wieczorek, a wtórował mu Bartek Rzepa. Kiedy wydawało się, że były ekstraklasowicz ma sytuację pod kontrolą, do głosu zaczął dochodzić SPAW-TOR! „Zieloni” przepuścili szturm na bramkę Michała Gajocha i strzelili pięć goli, nie tracąc już ani jednego! Na listę strzelców wpisywali się: Filip Gwiżdż (2), Kamil Kubic, Szymon Morga, Piotrek Ogar i Kuba Kornecki. SPAW-TOR po raz drugi lepszy od MUCCA Steakhouse (3:1 w pierwszej rundzie).
Green Cell – Kimberly-Clark 5:0 (w.o)
Stawy Zjednoczone – AMARA 4:2
Rozdadzą karty?
Stawy Zjednoczone rozdadzą karty? Zespół Sebastiana Kozaka walczy o utrzymanie, ale być może w końcówce przesądzi o składzie na ligowym podium. Wczoraj niespodziewanie pokonali AMARĘ (4:2). Tomek Malinowski popisał się kilkoma efektownymi interwencjami i nawet sam zdobył bramkę! To jednak nie pomogło, bo Dawid Flak (2), Jarek Jaźwiecki i Rafał Jakubczak zapewnili arcyważną wygraną w kontekście walki o opuszczenie strefy spadkowej. Na nic zdał się piękny gol Pawła Nędzy – tym razem wszystkie punkty powędrowały do rywala.
FC Petarda Wieliczka – Nokia 3:1
Hat-trick Strzeleckiego
To był wieczór Wiktora Strzeleckiego, który poprowadził FC Petardę Wieliczka do wygranej z Nokią! Filigranowy gracz był prawdziwą zmorą „Granatowych”. W 3. minucie otworzył wynik spotkania. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej Wiktor skompletował hat-tricka. Kolegów do walki próbował poderwać Karol Gamoń, ale jego gol kontaktowy (2:1) był jedynym zrywem. FC Petarda Wieliczka wygrywa po raz ósmy i z dwudziestoma czterema punktami plasuje się na najniższym stopniu podium! Artur Turek i spółka wykorzystali porażkę AMARY (2:4 ze Stawami Zjednoczonymi).
Amigos FC – MSHG 0:10
„Dyszka” od lidera
MSHG bez najmniejszych problemów pokonuje Amigos FC (10:0)! Lidera II Ligi D do okazałego zwycięstwa poprowadziła „szóstka”! Już do przerwy „Granatowi” wypracowali sobie pięciobramkową przewagę, a po zmianie stron dorzucili drugi „pięciopak”! Hat-tricka skompletował Przemek Porębski. Dublety ustrzelili Damien Zygar i Vitalii Pryshlyak, a po trafieniu zanotowali Dawid Guban, Maciek Rogóż i Marcin Czaja. Amigos FC mimo usilnych starań nie był w stanie przedrzeć się przez szyki obronne MSHG.
III LIGA A
Teleperformance – Forty Kleparz 1:4
Odrobione zaległości
Zaległości z pierwszej rundy spowodowane złą pogodą odrobiły dwa doświadczone zespoły. W lepszych humorach obiekt przy Bulwarowej opuściły Forty Kleparz, które do przerwy prowadziły 1:0 po golu Michała Kozery. Po zmianie stron zawodnik ten nie zwolnił tempa i skompletował hattricka. W barwach Teleperformance na pochwałę zasługuję Akram Rabet, jednak w końcówce do siatki trafił Jakub Steczko i jasnym stało się, że to team Daniela Szewczyka odniesie szósty letni triumf i awansuję na piąte miejsce w ligowej tabeli.
III Liga D
Chomik Gdów – CelTom 3:0
Chomik mistrzem!
Swoje w czwartkowy wieczór zrobił Chomik Gdów. „Czerwoni” do mistrzostwa potrzebowali zaledwie „oczka”, ale nie zamierzali zatrzymywać się i odnotowali 11 letnie zwycięstwo. Wynik szybko otworzył kapitan Bartłomiej Zgłobicki, a przed przerwą przewagę powiększył Jakub Juszczak. Po zmianie stron kilkoma dobrymi interwencjami popisał się zachowujący czyste konto Michał Zyguła, a wynik ustalił niezawodny Kacper Skałka. Wszystko to sprawia, że wystrzeliły korki od szampanów, a Chomik Gdów zimą zagra na II Ligowych boiskach!
MPGO Kraków – Zmączeni 1:4
Walczyli do końca
Z bardzo dobrej strony pokazali się Zmączeni. Marząca o awansie ekipa w pełni panowała nad boiskowymi wydarzeniami, a szybki gol Daniela Siedlarczyka przybliżył do pełnej puli. Gracze w czarnych koszulkach nie zwalniali tempa „dorzucając” skrupulatnie kolejne trafienia. Oprócz Pawła Orlika z dobrej strony pokazali się Maksymilian Wróbel i Jacek Ogórek. MPGO Kraków szukało okazji do zdobycia honorowej bramki, a trud ten nagrodzony został w końcówce, gdy Krzysztofa Kwiatkowskiego pokonał Paweł Jamrozy.
Somfy – CREADIS 2:3
Zabrakło czasu
Kiedy w 9 minucie Somfy na prowadzenie wyprowadził Jakub Kucharczyk wydawało się, że zawodnicy w białych koszulkach mogą sprawić sporą niespodziankę. Na cios ten jednak bezbłędnie zareagował CREADIS. Jeszcze przed zmianą stron najpierw stan boju wyrównał Krzysztof Mrugała, a potem do siatki trafił Mateusz Szeląg. Najlepszy snajper nie zwolnił tempa dorzucając po przerwie drugiego gola i potwierdził, że od jego formy zależeć może sukces walki o srebro. W końcówce rozmiary przegranej zniwelował Maciej Wasilewski, jednak na kolejne ciosy zabrakło już czasu.