Znowu górą!

II LIGA B


Avanade – Sterling Outsourcing 6:2

Znowu górą!

Starcie mistrza i wicemistrza III Ligi B zapowiadało się elektryzująco. Avanade udowodniło, że złote medale w poprzednim sezonie nie były dziełem przypadku i po raz kolejny to „Pomarańczowi” byli górą w starciu ze Sterling Outsourcing. Avanade już w drugiej minucie, po golu Bartka Tupty objęło prowadzenie, a na przerwę schodziło z wynikiem 3:1. Druga połowa była bardzo podobna i również zakończyła się rezultatem 3:1. Rozmiary porażki atomowym uderzeniem pod poprzeczkę zmniejszył Bartek Grzyb, najlepszy strzelec poprzedniej edycji.

State Street – Answear&Medicine 5:0

„Czwórka” Grędy

Po przerwie do rozgrywek Biznes Ligi wrócił Łukasz Gręda i od razu przypomniał o sobie, strzelając cztery gole w starciu z Answear&Medicine. „Granatowi” próbowali swoich sił, dochodzili do dogodnych okazji bramkowych, ale ani razu nie pokonali golkipera State Street. „Czyste konto” i skuteczność napastników okazały się kluczem do sukcesu – drugiego ligowego zwycięstwa w bieżącej kampanii. State Street jeśli nie będzie miał problemów kadrowych jest jednym z kandydatów do mistrzostwa. Teraz trzeba to tylko potwierdzić na boisku.  

Krakowscy Barmani – Pitbull Shisha Bar 1:0

Na „zero z tyłu”

Krakowscy Barmani po raz drugi z rzędu zagrali na „zero z tyłu”. Tym razem Michał Guzik nie miał zbyt wiele pracy, ale kiedy trzeba, wykazywał się czujnością i refleksem. Jedynego gola, na wagę zwycięstwa, po składnej akcji zdobył Wiktor Kałkus. Piłkę do pustej bramki wyłożył mu Hubert Grodowski. Pitbull mimo usilnych starań ani razu nie znalazł drogi do siatki i tym razem, po wygranej z ABB (3:1), musiał uznać wyższość teamu Mateusza Piechnika.

RUKO – ABB 4:2

Od 0:2 do 4:2

Mecz obfitował w strzały, a golkiperzy RUKO i ABB kilkukrotnie ratowali swój zespół przed utratą bramek. ABB może sobie pluć w brodę, bo po trafieniach Przemka Toronia i Szymka Tomaszewskiego prowadziło już 2:0. Trafienie tego drugiego było z gatunku „stadiony świata”, ale tylko podrażniło RUKO, które nie mając nic do stracenia ruszyło do ataku. Efekt? W minutę (34.) Piotrek Kozak wyrównał, a szalę na korzyść „Niebieskich” przechylili Dawid Śmiech i Paweł Kulczak.

 

II LIGA C

 

BWI Group – PepsiCo 3:2

Kapitan zapewnia trzy punkty

Nie zawiodło spotkanie dwóch doświadczonych zespołów. PepsiCo zakończyło pierwszą połowę ze skromnym prowadzeniem, a gol Szymona Gawrona zapewniał skromny margines błędu. Z takim obrotem spraw nie zamierzali pogodzić się przeciwnicy. Najpierw dwukrotnie do remisu doprowadzali Wojciech Wyżgoł i Piotr Chrząszcz, a w końcówce pełną pulę zapewnił niezawodny kapitan – Bartosz Gągol. Tym samym BWI Group zostaje samodzielnym liderem i w pełni potwierdza, że interesuję go walka o medale!

CelTom – System Cold 3:9

Grali do końca!

Tempa nie zwalnia System Cold. Team Marcina Pomiernego pewnie pokonał CelTom, od początku do końca panując nad boiskowymi wydarzeniami. Spora w tym zasługa Przemysława Bartyzela, który pokonał czterokrotnie Mariusza Hytrosia. Oprócz niego na słowa uznania zasługują Dawid Burakiewicz i Bartosz Kapela. Pomimo sporych strat ambitnie o ich zniwelowanie walczył w końcówce team Tomasza Wykurza. Wykończenia Wojciecha Głaza poprawiły boiskowe humory i dały nadzieję, że „Żółci” za tydzień skutecznie powalczą o pierwsze punkty!

Cognizant – BNP Paribas 1:6

Zostali w szatni

Wrażenie nieobecnych w pierwszych minutach wtorkowej potyczki sprawiali zawodnicy firmy Cognizant. Defensywne bolączki bezlitośnie wykorzystało BNP Paribas, które już po siedmiu minutach prowadziło 3:0. Oprócz dwóch bramek Pawła Karwowskiego do siatki trafił również Marcin Mac. Sygnał do ataku dał jeszcze Marouane Zaiz, jednak riposta Piotra Suślika w pełni potwierdziła, kto sięgnie po pełną pulę. Po przerwie hattricka skompletował Karwowski, a pierwsza zimowa wygrana „Bankowców” stała się faktem!

 

III LIGA B

 

TRADEBOX.pl - Arrow 5:2

Miłe złego początki

Pierwsze zwycięstwo po spadku z II Ligi zanotował Tradebox.pl. Fioletowi ograli Arrow. Co ciekawe to zespół w czarnych koszulkach objął prowadzenie, jako pierwszy za srawą Damiana Samborskiego. Jednak w kolejnych minutach Tradebox budował swoją przewagę, którą szczególnie po przerwie potrafił zamienić na gole. Dopiero w końcówce przy stanie 5:1 rozmiary porażki Arrow zmniejszył Mikołaj Litewka. Była to druga przegrana w obecnym sezonie zespołu w czarnych trykotach. W szeregach Tradebox.pl udanie zadebiutował Maciej Federowicz, który zapisał na swoim koncie dublet.

IBM SWG - PKO Bank Polski 4:1

Hattrick

Ubiegłotygodniowy remis PKO Banku Polskiego zdawał się być światełkiem tunelu, zwiastującym lepszą postawę bankowców. Tymczasem tydzień później zespół w białych strojach nie był w stanie dorównać IBM SWG. Niebiescy przeważali na przestrzeni całego meczu i w pełni zasłużenie sięgnęli po komplet punktów. Do zwycięstwa Niebieskich poprowadził Wojciech Szyszko, który skompletował hattricka i był do bólu skuteczny pod bramką PKO. Bankowcy solidnie wyglądali w defensywie, jednak mieli bardzo dużo problemów z przedostaniem się pod bramkę IBM SWG. 

Jacobs - MERIT 5:4

Rollercoaster

Niebywałego wyczynu dokonał Jacobs, który w drugiej odsłonie przegrywał już 0:4 i wydawało się, że nie ma co liczyć na zdobycz punktową w tym meczu. Niebiescy jednak nie złożyli broni i rzucili się w pogoń za bardzo dobrze grajacym do tego momentu Merit. Szybko zdobyte dwa gole Jacobsa odmieniły losy spotkania. Gra Merite się zacięła, co jeszcze mocniej napędzało Jacobsa. Ekipa Przemysława Kota wyrównała stan rywalizacji osiem minut przed końcem, a następnie w końcówce zadała decydujący cios. Autorem najważniejszego gola został Michał Siuda, dla którego było to drugie trafienie w tym meczu. Na nic dla Merit zdała się dobra postawa Dawida Jarosza i Radosława Babiucha. Ich dublety nie przyniosły punktów, wobec walecznej postawy Jacobsa.

Primost - Teva 0:1

Złoty gol

W meczu zamykającym drugą kolejkę III Ligi B Teva pokonała Primost 1:0. Autorem decydującego gola został w końcówce meczu Maksim Fedarovich. W ten sposób zawodnicy w białych strojach "wrócili z dalekiej podróży". Trzeba bowiem przyznać, że przewagę w całym meczu miał Primost, który raz za razem ostrzeliwał bramkę Tevy. Świetnie jednak między słupkami spisywał się Mateusz Krztoń, który wykaza się znakomitymi interwencjami. Jego postawa wraz z błyskiem Fedarovicha przyniosły komplet punktów Tevie. Primost miał wszystko w wswoich rękach by wygrać to spotkanie, jednak Krztoń okazał się być zaporą nie do przejścia dla graczy w czerownych trykotach.

 

III LIGA E

 

Accenture - DBS 10:2

Nie znaleźli metody...

Pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie zanotowało Accenture. Fioletowi pewnie i wysoko ograli będący w przebudowie DBS. Zwycięski zespół często grał z polotem. Z kolei DBS starał się być niezywkle poukładany w swojej gra, jednak nie przyniosło to graczom w zielonych znacznikach wymiernej zdobyczy punktowej. DBS nie znalazł metody na powstrzymanie mobilnego Pavla Shveda. Zawodnik Accenture zapisał na swoim koncie sześć goli. Dzielnie wspierał go Akylbek Muratbek, który zdobył trzy gole i zaliczył dwie asysty. DBS nie znalazł metody na bardzo dobrze dysponowane Accenture.

 

III LIGA F

 

Rafis – Kimberly-Clark 17:1

Mocny start

W najlepszy możliwy sposób zimowy sezon zainaugurował Rafis. „Błękitni” pewnie pokonali Kimberly-Clark, strzelając przy tym aż 17 bramek. Z bardzo dobrej strony pokazał się przy tym ofensywny duet Grzegorz Stasik i Marek Miza. Obaj pokonali golkipera rywali po pięć razy, dodając do tego sporą liczbę asyst. Swoje zrobili również Marcin Kowalczyk i Daniel Cyganek, a kilkoma dobrymi interwencjami popisał Rafał Kabat. Ten skapitulował tylko raz, a trafienie Adriana Espondy okazało się być zaledwie honorowym.

Corgi.pro Team – Onwelo 9:1

Czterech z dubletem

Gracze Corgi.pro Team szybko wyciągnęli wnioski z minimalnej porażki na inaugurację (1:2 z WEBCON) i w drugim meczu nie dali większych szans Onwelo, wygrywając 9:1. „Biało-czarni” otarli się o „dwucyfrówkę”, tworząc wiele sytuacji bramkowych. Dublety ustrzelili: Krzysiek Organek, Patryk Bobro, Maciek Woś i Przemek Dąbrowski. Cegiełkę do okazałego zwycięstwa dołożył jeszcze Romek Piechota. Honor przegranych uratował Mikołaj Żarski, wykorzystując podanie Przemka Janikuły.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie